Jest porozumienie w sprawie kluczowych unijnych stanowisk. Tusk: wybraliśmy odpowiednich ludzi

Źródło:
TVN24, PAP
Jest porozumienie w sprawie kluczowych unijnych stanowisk. Relacja Macieja Sokołowskiego
Jest porozumienie w sprawie kluczowych unijnych stanowisk. Relacja Macieja Sokołowskiego
TVN24
Jest porozumienie w sprawie kluczowych unijnych stanowisk. Relacja Macieja SokołowskiegoTVN24

Przywódcy państw Unii Europejskiej osiągnęli porozumienie w sprawie obsadzenia kluczowych unijnych stanowisk. Ursula von der Leyen pozostanie przewodniczącą Komisji Europejskiej, Antonio Costa zostanie szefem Rady Europejskiej, a Kaja Kallas - szefową unijnej dyplomacji. "Jestem usatysfakcjonowany, że wspólnie z innymi europejskimi liderami wybraliśmy odpowiednich ludzi na stanowiska" - oświadczył premier Donald Tusk.

Zgodnie z ustaleniami szczytu szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, która była kandydatką Europejskiej Partii Ludowej, pozostanie na stanowisku szefowej Komisji Europejskiej na kolejną pięcioletnią kadencję.

Zmiana nastąpi na stanowisku szefa Rady Euroropejskiej. Funkcję tę obejmie Antonio Costa, były premier Portugalii, przedstawiciel socjaldemokratów.

Kaja Kallas, obecna premier Estonii, przedstawicielka unijnych liberałów, zostanie szefową unijnej dyplomacji.

Nowych przywódców nie wybrano jednomyślnie

Na posiedzeniu Rady Europejskiej nowych przywódców nie wybrano jednak jednomyślnie. Swój sprzeciw na szczycie zaznaczyła premierka Włoch Giorgia Meloni oraz szef węgierskiego rządu Viktor Orban. Meloni była przeciwna Coście, a Orban - von der Leyen.

Włoszka wstrzymała się od głosu w sprawie von der Leyen.

Szefa Komisji Europejskiej wybierają szefowie państw i rządów w Radzie Europejskiej. Zgodnie z traktatem kandydat musi zdobyć większość kwalifikowaną, a więc w praktyce poparcie co najmniej 15 krajów członkowskich. Nowego przewodniczącego musi zaakceptować Parlament Europejski.

Tusk: wybraliśmy odpowiednich ludzi na najwyższe stanowiska

Premier Donald Tusk po szczycie w Brukseli wyraził satysfakcję, że unijni przywódcy wybrali odpowiednich ludzi na najwyższe stanowiska w UE. Wyraził też zadowolenie z wyniku rozmów ws. obronności. "Dziś zaproponowane przez nas inicjatywy obronne stają się europejskie" - oświadczył.

"Mamy na stole dwie takie inicjatywy, obie zrodzone w Warszawie: polsko – grecką inicjatywę w sprawie obrony powietrznej i kraje bałtyckie – polską inicjatywę w sprawie obrony granic. Wszyscy w UE muszą zdać sobie sprawę, że obrona europejskiego nieba i granic z Rosją i Białorusią jest naszym wspólnym obowiązkiem i leży w naszym wspólnym interesie" - podkreślił premier w przekazanym dziennikarzom pisemnym oświadczeniu w piątek tuż po północy.

"Jestem usatysfakcjonowany, że wspólnie z innymi europejskimi liderami wybraliśmy odpowiednich ludzi na stanowiska" - oznajmił Tusk. "Moim priorytetem było pokazanie, że Europa jest stabilna i przewidywalna. Zapewni to Ursula von der Leyen. Kaja Kallas rozumie ryzyko, jakie niesie ze sobą Rosja i Białoruś. Rozumie polską wrażliwość. Z niecierpliwością czekam również na ponowne powitanie mojego doświadczonego kolegi, premiera Costy, na czele stołu Rady Europejskiej" - oświadczył premier.

"Teraz możemy przystąpić do realizacji programu i wzmacniania potencjału obronnego Europy" - podsumował.

Autorka/Autor:mjz/kab, mrz

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24