Wielka Brytania ma informacje wskazujące na to, że "rosyjskie wojsko może rozszerzyć swoje ataki na cywilną żeglugę na Morzu Czarnym" - oświadczyła brytyjska ambasador przy ONZ Barbara Woodward. O takim zagrożeniu mówił również w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną Michael Carpenter, ambasador USA przy OBWE. - Posiadamy informację, że Rosja planuje potencjalne zaatakowanie cywilnych statków wychodzących z portów ukraińskich - przekazał.
W zeszły poniedziałek Rosja zrezygnowała z wynegocjowanej przez ONZ i Turcję umowy, która przez ostatni rok zezwalała na bezpieczny eksport ukraińskiego zboża przez Morze Czarne. Ukraina dała jasno do zrozumienia, że chce kontynuować dostawy zboża drogą morską i poinformowała agencję żeglugową ONZ, Międzynarodową Organizację Morską (IMO), że "zdecydowała o tymczasowym ustanowieniu zalecanej trasy morskiej".
W odpowiedzi na to ministerstwo obrony Rosji oświadczyło, że uzna wszystkie statki płynące do Ukrainy za potencjalnie transportujące ładunek wojskowy, a "państwa, pod których banderami płyną, będą uważane za strony ukraińskiego konfliktu".
Rosyjski resort obrony nie przekazał, jakie działania może podjąć. Rosja ogłosiła również, że południowo-wschodnia i północno-zachodnia część międzynarodowych wód Morza Czarnego "jest tymczasowo niebezpieczna dla żeglugi".
Brytyjska ambasador przy ONZ o działaniach Rosjan na Morzu Czarnym
We wtorek brytyjska ambasador przy ONZ Barbara Woodward przekazała, że Wielka Brytania ma informacje wskazujące na to, iż "rosyjskie wojsko może rozszerzyć swoje ataki na ukraińskie zakłady zbożowe, na ataki wymierzone w cywilną żeglugę na Morzu Czarnym".
Ambasador uściśliła, że premier Rishi Sunak podzielił się tymi informacjami z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim podczas ich rozmowy telefonicznej we wtorek rano.
- Nasze informacje wskazują również, że Rosja postawiła dodatkowe miny morskie na podejściach do ukraińskich portów. Zgadzamy się z oceną USA, że jest to skoordynowany wysiłek, mający na celu usprawiedliwienie i zrzucenie winy na Ukrainę - powiedziała Woodward dziennikarzom.
Ambasador nawiązała do komunikatu Białego Domu, który poinformował w ubiegłą środę, że jest w posiadaniu informacji wskazujących na to, iż Rosja zaminowała podejścia do ukraińskich portów na Morzu Czarnym. "Uważamy, że jest to skoordynowana operacja, mająca na celu usprawiedliwienie wszelkich ataków na statki cywilne na Morzu Czarnym i zrzucenie winy za te ataki na Ukrainę" - przekazali wtedy amerykańscy urzędnicy.
Wojska rosyjskie od tygodnia prowadzą serię ataków na Odessę i inne ukraińskie porty nad Morzem Czarnym.
Carpenter: mamy informacje, że Rosja planuje zaatakowanie cywilnych statków
O zagrożeniu na Morzu Czarnym ze strony Rosji mówił także w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną ambasador USA przy OBWE Michael Carpenter.
- Posiadamy informację, że Rosja planuje w tej chwili, na wstępnych etapach, potencjalne zaatakowanie cywilnych statków wychodzących z portów ukraińskich. Na podejściu do tych portów stawia miny i zamierza winić Ukrainę za działanie, które wykonuje ona sama. To jest informacja dotycząca przyszłych zamiarów, więc zobaczymy, czy faktycznie będzie to miało miejsce, czy nie - powiedział.
- Natomiast Stany Zjednoczone na bardzo różnych etapach tej wojny jasno przedstawiały informację, żeby społeczność międzynarodowa nie była zdziwiona i żeby rozumiała, jakie są zamiary Rosji, prawie zawsze złe - dodał.
Źródło: PAP, Reuters