Biuro Prokuratora Generalnego Ukrainy podało na Telegramie, że już 500 dzieci zginęło na Ukrainie w wyniku pełnoskalowego wtargnięcia sił rosyjskich. Oznacza to, że prawie każdego dnia życie traci przynajmniej jedno.
Oprócz tego obrażenia odniosło co najmniej 1097 dzieci, przy tym najwięcej w obwodzie donieckim na wschodzie kraju - 485.
Czytaj także: Atak Rosji na Ukrainę. Relacja w tvn24.pl
"Cały czas trwa ich ustalanie"
- Te liczby nie odzwierciedlają w pełni rzeczywistości. Cały czas trwa ich ustalanie w miejscach prowadzenia działań bojowych, na tymczasowo okupowanych i wyzwolonych terenach - podkreśliła prokuratura.
Niedziela była już 536. dniem wojny. Najnowszymi nieletnimi ofiarami rosyjskiego ataku są dziecko, które nie skończyło jeszcze dwóch lat oraz 12-latek. Oboje zginęli w wyniku ostrzału wsi Szyroka Bałka (obwód chersoński). Ukraińskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych poinformowało też, że w ataku zginęli również rodzice dzieci.
Władze w Ukrainie regularnie informują również o masowym wywożeniu ukraińskich dzieci na teren Rosji i Białorusi.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Ukrainy/Facebook