Ukraińscy urzędnicy boją się lustracji. Masowo składają wypowiedzenia


W obawie przed uchwaloną przez parlament Ukrainy i podpisaną już przez prezydenta Petra Poroszenkę ustawą lustracyjną pracownicy biura ukraińskiego rządu składają podania o zwolnienie z pracy – poinformował w piątek premier Arsenij Jaceniuk. Ustawa ma objąć blisko milion osób.

- Po wejściu ustawy w życie rząd niezwłocznie podejmie decyzje personalne. Już dziś na moim biurku leży stos podań o zwolnienie na własne życzenie – powiedział Arseniuk otwierając posiedzenie Rady Ministrów.

"Lepiej teraz niż nigdy"

Jaceniuk ocenił, że Ukraina przyjęła ustawę lustracyjną zbyt późno, jednak – jak podkreślił – „lepiej teraz niż nigdy”. Przypomniał też, że ustawie nie podlegają osoby pełniące funkcje wybieralne i wyraził przypuszczenie, że właśnie z tego powodu wśród kandydatów na deputowanych do parlamentu w wyznaczonych na 26 października wyborach startuje wielu ludzi „o wątpliwej reputacji”.

- Chodzi i o tych, którzy osobiście odpowiadają za te problemy, z którymi borykamy się dzisiaj i, które zostawili nam do rozwiązania. Ale to nic, wystarczy nam siły i środków, rozumu i pewności, by przejść przez ten test – zaznaczył Jaceniuk.

Parlament przyjął ustawę lustracyjną 16 września, a w czwartek została ona podpisana przez prezydenta Poroszenkę. Akt ten zacznie obowiązywać, gdy zostanie opublikowany w prasie rządowej.

Ustawa obejmie prawie milion osób

Celem ustawy jest oczyszczenie władz kraju z dawnych agentów sowieckich służb, a także z urzędników ekipy obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza. Ustawa przewiduje m.in. powołanie specjalnego organu lustracyjnego.

Lustracja będzie obowiązkowa dla osób zajmujących stanowiska państwowe. Ci, którzy jej nie przejdą, nie będą mogli piastować stanowisk w organach władzy przez okres do dziesięciu lat. Według ministra sprawiedliwości Pawła Petrenki weryfikacji poddanych zostanie blisko milion osób.

Lustracja obejmie m.in. osoby, które w okresie od lutego 2010 r. do 22 lutego 2014 r. pracowały na stanowiskach prezydenta, premiera, ministra, czy też pełniły funkcje kierownicze w organach władzy wykonawczej. Oznacza to, że lustracji zostaną poddani ludzie z ekipy Janukowycza, który rządził właśnie w tym okresie. Lustracja dotknie także urzędników, którzy nie podali się do dymisji w czasie zimowych protestów na Majdanie Niepodległości w Kijowie, oraz osoby, które publicznie nawoływały do separatyzmu.

Odrębną grupę podlegających sprawdzeniu stanowią urzędnicy partii komunistycznych Związku Radzieckiego i Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, a także pracownicy i agenci KGB w ZSRR i USRR.

Autor: adso//kdj/kwoj / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: