Służba wywiadowcza Korei Południowej potwierdziła, że Ukraina wzięła do niewoli dwóch północnokoreańskich żołnierzy w rosyjskim obwodzie kurskim. Informację o pojmaniu Koreańczyków z Północy przekazał w sobotę prezydent Zełenski. Jeden z żołnierzy zeznał, że walczące po rosyjskiej stronie siły Korei Północnej poniosły "znaczne" straty - podała agencja Yonhap.
O schwytaniu dwóch północnokoreańskich żołnierzy poinformował w sobotę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. "Choć są ranni, przeżyli i zostali przywiezieni do Kijowa i rozmawiają ze śledczymi SBU (Służby Bezpieczeństwa Ukrainy)" – powiadomił w sieciach społecznościowych.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Zazwyczaj dobijają swoich", ale im się udało. "Są w Kijowie, rozmawiają ze śledczymi"
SBU poinformowała, że przesłuchała dwóch żołnierzy za pośrednictwem koreańskich tłumaczy we współpracy z Narodową Służbą Wywiadowczą Korei Południowej (NIS), ponieważ nie mówią oni po ukraińsku, rosyjsku ani angielsku.
NIS ze swojej strony potwierdziła także, że jeden z pojmanych przyznał, że wśród północnokoreańskich żołnierzy w Rosji były "znaczne" ofiary.
"Będziemy nadal dzielić się informacjami związanymi z północnokoreańskimi więźniami w ścisłej współpracy z ukraińskimi organami wywiadowczymi" - oświadczyła NIS, dodając, że ranni żołnierze nie są w stanie krytycznym.
Agencja Yonhap, powołując się na SBU, przekazała, że jeden z pojmanych twierdził podczas przesłuchania, że myślał, iż jedzie na szkolenie, a nie na wojnę przeciwko Ukrainie. Mężczyzna miał mieć przy sobie rosyjską wojskową kartę identyfikacyjną wystawioną na nazwisko innej osoby zarejestrowanej w Rosji. Schwytani to osoby urodzone w 2005 i 1999 roku, które są w służbie wojskowej odpowiednio od 2021 i 2016 roku.
Żołnierze Kima walczą po rosyjskiej stronie w wojnie z Ukrainą
Wojska ukraińskie wkroczyły do obwodu kurskiego 6 sierpnia 2024 roku. W listopadzie źródła w armii Ukrainy informowały, że pod jej kontrolą znajduje się już tylko około 800 km kwadratowych terytorium Rosji.
Według źródeł zachodnich w walkach w obwodzie kurskim Rosjan wspiera ponad 10 tys. żołnierzy z Korei Północnej. Z danych ujawnionych w grudniu ub.r. przez NIS wynika, że śmierć poniosło co najmniej 100 Koreańczyków z Północy, a około 1000 zostało rannych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Reuters/Biuro Prasowe Prezydenta Ukrainy