Rosjanie robią wszystko, żeby osiągnąć choć jakikolwiek, najmniejszy sukces. Bachmut jest jednym z kilku takich miejsc, gdzie dokładają wszelkich starań - mówił w rozmowie z TVN24 Michał Przedlacki, reporter "Superwizjera", który relacjonuje sytuację w Ukrainie. Jak dodał dziennikarz, położone w obwodzie donieckim miasto jest "najgorętszym miejscem na froncie wschodnim".
O sytuacji w Donbasie mówił w rozmowie z TVN24 Michał Przedlacki, reporter "Superwizjera", który od miesięcy relacjonuje sytuację w Ukrainie. - Mówi się, że Bachmut jest najgorętszym miejscem na froncie wschodnim. Rosjanie robią wszystko, żeby osiągnąć choć jakikolwiek, najmniejszy sukces. Bachmut jest jednym z kilku takich miejsc, gdzie Rosjanie dokładają wszelkich starań. W ich przypadku to chaotyczny, ale bardzo ciężki ostrzał artyleryjski po mieście, żeby to miasto prędzej czy później zdobyć - wyjaśnił Przedlacki.
Jak jednak dodał, "patrząc na tempo, w jakim Rosjanie zdobywali teren od Lisiczańska do Bachmutu, to można powiedzieć, że potrzebowaliby jeszcze wielu miesięcy, jak nie lat, żeby faktycznie to miasto zająć. - A patrząc na liczbę sukcesów po stronie ukraińskiej, zapewne do tego nie dojdzie - przewidywał reporter.
"Na Bachmut rzucano najlepsze jednostki rosyjskiego wojska"
- Tutaj dociera gros, jeśli nie wszystkie siły nowo zmobilizowane. Jest ogromna liczba Rosjan, których rzuca się w szturm i w tym szturmie giną. Mówimy o tysiącach żołnierzy, którzy podejmują szturmy każdego dnia, o wielu setkach Rosjan zabitych - mówił Przedlacki.
Reporter "Superwizjera" rozmawiał z ukraińskimi artylerzystami, którzy w okolicach Bachmutu obsługują haubicę samobieżną M109. - W najgorętsze dni ta jedna haubica potrafi zabić kompanię rosyjskiego wojska, więc sto osób. A to jedna haubica z wielu w tamtym dywizjonie, w tamtej brygadzie, a tych brygad tutaj trochę stoi - relacjonował.
Według Przedlackiego kluczowa rola Bachmutu jest taka, że wielomiesięczna obrona miasta "naprawdę powybijała zęby rosyjskiej armii". - Na Bachmut rzucano najlepsze jednostki rosyjskiego wojska, wagnerowców, czy specoddziały wewnątrz wagnerowców. Obrona Bachmutu, która niszczyła najlepsze oddziały rosyjskie, powodowała, że Ukraińcy byli w stanie w spokoju przygotowywać brygady do kontrofensyw na wschodzie i na południu. Dlatego też tu jesteśmy, bo ta kluczowa rola obrony Bachmutu i Siewierska pozwoliła wyprowadzić Ukraińcom kontrofensywy - tłumaczył.
Rozmówca TVN24 zaznaczył, że linie obrony w Bachmucie były przygotowywane od 2014 roku. - Ukraińcy wiedzą, że Bachmut jest ważny, bo pozwoliłby Rosjanom przejść i próbować otoczyć Słowiańsk, ale przede wszystkim związać dużo większe siły. Dlatego Rosjanie robią wszystko, żeby ten Bachmut zdobyć - mówił.
Źródło: TVN24