Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa 130. dzień. Nie obserwujemy oznak formowania sił ofensywnych na Białorusi - podaje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Informuje też o odparciu rosyjskich szturmów na kilku kierunkach. Oto najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin.
> Tylko 5 procent mieszkańców okupowanego przez siły rosyjskie Mariupola w obwodzie donieckim Ukrainy ma dostęp do bieżącej wody – poinformował doradca mera tego miasta Petro Andriuszczenko na Telegramie.
> Nie obserwujemy oznak formowania sił ofensywnych na Białorusi - podaje Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy. Informuje też o odparciu rosyjskich szturmów na kilku kierunkach.
> W wielu ukraińskich miastach na tyłach frontu odczuwa się teraz odprężenie, ale wojna się nie skończyła, jej brutalność wzrasta i nie można o tym zapomnieć, dlatego trzeba pomóc wojsku - powiedział w wieczornym wystąpieniu wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
> Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wadym Denysenko w wywiadzie dla portalu RBK-Ukraina przekonywał, że "kluczowym celem tej wojny nie jest w istocie Donbas, tylko Odessa i pełna kontrola nad Morzem Czarnym".
> Na Ukrainie wzmocniono działania na punktach kontrolnych w związku z ryzykiem przeniknięcia dywersantów z Białorusi - poinformował wiceszef MSW Ukrainy Jewhen Jenin, cytowany przez ukraińską redakcję Radia Swoboda.
> Ponad 10 tysięcy mieszkańców okupowanego przez siły rosyjskiego Mariupola w obwodzie donieckim Ukrainy znajduje się w więzieniach separatystycznej tak zwanej Donieckiej Republiki Ludowej - poinformowała rada miejska Mariupola na Telegramie. Dodano, że więzieni są poddawani torturom psychicznym i fizycznym.
> Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell zgodził się ze mną, że potrzebny jest siódmy pakiet unijnych sankcji przeciwko Rosji - poinformował minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba, po rozmowie telefonicznej z Borrellem.
Źródło: PAP