Rosyjska inwazja na Ukrainę trwa od 486 dni. Siły ukraińskie odnoszą wymierne sukcesy i posuwają się naprzód na kierunku taurydzkim (zaporoskim) - poinformował generał Ołeksandr Tarnawski, dowódca operacyjno-strategicznego zgrupowania wojsk Tauryda. Oto najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin.
> Gubernator przylegającego do Ukrainy obwodu rostowskiego na południu Rosji Wasilij Gołubiew zaapelował w sobotę nad ranem do mieszkańców tego regionu o zachowanie spokoju i pozostanie w domach. Apel miał związek z przebywającymi w tamtym rejonie bojownikami najemniczej Grupy Wagnera - podała agencja Reutera.
> Monitorujemy sytuację i będziemy konsultować się z sojusznikami i partnerami w sprawie tych wydarzeń - przekazał rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Adam Hodge w odniesieniu do sytuacji z ostatnich godzin w Rosji.
> Główne wydarzenia są jeszcze przed nami - powiedziała wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar, komentując przebieg kontrofensywy. Jak dodała, ukraińskie rezerwy są angażowane etapami. Występując na antenie ukraińskiej telewizji wiceminister obrony oznajmiła, że w rosyjskiej armii ma miejsce "panika", a jej siły są przerzucane na południe i wschód Ukrainy z innych kierunków.
> Siły zbroje Ukrainy odnotowały w nocy z piątku na sobotę wystrzelenie pocisków manewrujących Kh-101/555 przez rosyjskie lotnictwo strategiczne z obszaru Morza Kaspijskiego - poinformowała agencja Ukrinform.
> Siły ukraińskie odnoszą wymierne sukcesy i posuwają się naprzód na kierunku taurydzkim (zaporoskim) - poinformował generał Ołeksandr Tarnawski, dowódca operacyjno-strategicznego zgrupowania wojsk Tauryda.
> Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zarządził powołanie specjalnej komisji, która przeprowadzi audyt wojskowych komend uzupełnień w całym kraju po doniesieniach o korupcji w Odessie. Rozkazał także zwolnienie szefa tamtejszej placówki. Działania te - przekazał Zełenski - mają sprawić, by wojskowi "nie hańbili naszego kraju i pamięci o bohaterach, którzy giną na froncie".
> W okupowanym Mariupolu doszło do eksplozji i zginęło w niej co najmniej czterech oficerów armii rosyjskiej, którzy zajęli dom ewakuowanych mieszkańców - poinformował lojalny wobec Kijowa doradca mera Mariupola Petro Andriuszczenko.
> Były deputowany do izby niższej rosyjskiego parlamentu, Dumy Państwowej, Wiktor Ałksnis zwrócił uwagę na nietypowy czwartkowy harmonogram zajęć Władimira Putina. Z komunikatów zamieszczonych na stronie Kremla i doniesień propagandowych agencji wynika, że w tym samym czasie Putin był na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa i składał kwiaty przed Pomnikiem Nieznanego Żołnierza w Ogrodzie Aleksandrowskim w Moskwie.
Źródło: PAP