Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odbył w nocy z piątku na sobotę rozmowę telefoniczną z republikańskim kandydatem na prezydenta USA Donaldem Trumpem - poinformowały ukraińskie media. "Uzgodniliśmy z prezydentem Trumpem, że na bezpośrednim spotkaniu omówimy, jakie kroki mogą sprawić, że pokój będzie sprawiedliwy i naprawdę trwały" - cytuje Zełenskiego portal Ukrainska Prawda.
Według Reutersa, Zełenski pogratulował Trumpowi nominacji Partii Republikańskiej na kandydata na prezydenta i zgodził się na bezpośrednie spotkanie.
"Uzgodniliśmy z prezydentem Trumpem, że na bezpośrednim spotkaniu omówimy, jakie kroki mogą sprawić, że pokój będzie sprawiedliwy i naprawdę trwały" - cytuje Zełenskiego portal Ukrainska Prawda.
Z kolei Trump napisał na swoim portalu społecznościowym Truth Social, że odbył "bardzo dobrą rozmowę z Zełenskim". Powtórzył też, że "jako prezydent da światu pokój i zakończy wojnę, która kosztowała życie tak wielu osób". "Obie strony będą mogły połączyć siły i wynegocjować porozumienie, które położy kres przemocy i utoruje drogę do dobrobytu" – napisał Trump.
Zełenski o ewentualnej współpracy z Trumpem. To będzie "ciężka praca"
Prezydent Ukrainy wcześniej rozmawiał z dziennikarzami BBC. Odnosząc się do przyszłych stosunków z USA Zełenski zadeklarował, że jest gotów współpracować z każdym, kto będzie sprawować władzę w Stanach Zjednoczonych.
Przyznał wprawdzie, że jeśli zaplanowane na listopad wybory prezydenckie w USA wygra Donald Trump, Ukrainę czekać będzie "ciężka praca".
Dodał jednak od razu: "my jesteśmy pracowici".
Proszony o komentarz do wypowiedzi kandydata republikanów na wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który w przeszłości powiedział, że "nie obchodzi go, co się stanie z Ukrainą", Zełenski oznajmił, że "być może Vance naprawdę nie rozumie, co dzieje się w Ukrainie". - To dlatego musimy współpracować z USA – stwierdził.
Źródło: PAP