Nie mamy wyboru, musimy zwyciężyć na terytorium Ukrainy i skończyć z tym imperium raz na zawsze - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Rady Najwyższej Ukrainy Ołeksandr Mereżko. Ocenił, że "niektóre kraje najlepiej rozumieją" sytuację, w jakiej znajduje się Ukraina i konieczność prowadzenia walki z rosyjskim imperializmem. Wśród nich wymienił Polskę oraz państwa bałtyckie.
Rosyjskie wojska prowadzą działania ofensywne na pięciu kierunkach operacyjnych w obwodach charkowskim, ługańskim i donieckim na wschodzie Ukrainy - nieopodal między innymi Kupiańska, Kreminnej, Bachmutu, Awdijiwki, Marjinki i Wuhłedaru - poinformował sztab generalny ukraińskiej armii.
Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Rady Najwyższej Ukrainy Ołeksandr Mereżko powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24, że rosyjska ofensywa może rozpocząć się w przeddzień pierwszej rocznicy wybuchu pełnoskalowej wojny w lutym 2022 roku lub na początku wiosny. - Mamy doświadczenie, jesteśmy przygotowani do walki każdego dnia - podkreślił deputowany.
Mereżko: musimy skończyć z imperium rosyjskim raz na zawsze
Ukraiński polityk zauważył, że "niektóre kraje najlepiej rozumieją" sytuację, w jakiej znajduje się Ukraina i konieczność prowadzenia walki z rosyjskim imperializmem. Wśród nich wymienił Polskę oraz państwa bałtyckie, ponieważ "mają analogiczne doświadczenia i doskonale rozumieją, co znaczy być sąsiadem Rosji, tak agresywnego imperium".
Mereżko porównał Rosję do choroby nowotworowej, która nie przestanie się rozwijać, jeśli nie zostanie powstrzymany. - Jeżeli nie da się zatrzymać Rosji na terenie Ukrainy, to kraje NATO będą musiały walczyć na własnym terytorium. Mamy wiele przykładów takich działań i prowokacji. Nie mamy wyboru. Musimy zwyciężyć na terytorium Ukrainy i skończyć z tym imperium raz na zawsze - dodał gość "Faktów po Faktach".
Źródło: TVN24, PAP