Wielu osobom grozi śmierć głodowa z powodu rosyjskiej blokady ukraińskiego eksportu żywności. Stąd właśnie nasza inicjatywa humanitarna - powiedział w Kijowie prezydent Wołodymyr Zełenski. W stolicy ukraińskiej w sobotę odbyła się konferencja poświęcona bezpieczeństwu żywnościowemu i inicjatywie "Zboże z Ukrainy".
Podczas sobotniego wystąpienia Wołodymyr Zełenski powiedział, że działania Rosji wpływają na bezpieczeństwo żywnościowe nie tylko Ukrainy, ale także wielu innych państw na całym świecie.
- Wielu osobom grozi śmierć głodowa z powodu rosyjskiej blokady ukraińskiego eksportu żywności. Stąd właśnie nasza inicjatywa humanitarna "Zboże z Ukrainy". To niezbędna odpowiedź na zagrożenie stwarzane przez Rosję; odpowiedź Ukrainy oraz jej partnerów. Miejmy nadzieję, że to wystarczy, aby zapewnić bezpieczeństwo żywnościowe i aby ocalić miliony ludzi przed śmiercią głodową - mówił Zełenski.
Ukraiński przywódca dodał, że celem inicjatywy jest wysłanie co najmniej 60 statków ze zbożem z ukraińskich portów do krajów najbardziej dotkniętych brakiem żywności, które wymagają natychmiastowego wsparcia. Prezydent Ukrainy wskazał, że chodzi o kraje jak Etiopia, Sudan, Somalia, Kongo czy Jemen.
Zełenski o zapewnieniu stabilności żywnościowej
- Udało nam się osiągnąć znaczne sukcesy w ramach naszej współpracy z Organizacja Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa, ale możemy zrobić więcej. Każdy statek transportuje zboże z portów ukraińskich dla dużej grupy ludzi. 60 statków zapewni stabilność żywnościową dla miliona osób dla okres roku, to jest znaczny wkład w globalną stabilność - dodał Zełenski. Jak oznajmił, do inicjatywy zostało dotychczas zaproszonych 20 krajów i Unia Europejska, a kolejne 10 przygotowuje się do dołączenia.
Zełenski poinformował, że podczas pierwszego szczytu związanego z inicjatywą zebrano ponad 150 mln dolarów. Zaprosił do udziału w inicjatywie wszystkie chętne państwa i podkreślił, że dla Ukrainy "globalne bezpieczeństwo żywnościowe i ochrona ludzi to nie są tylko słowa".
Zełenski: to jest taki sam terror
Prezydent Ukrainy nawiązał także do upamiętnienia Hołodomoru, ludobójstwa dokonanego na Ukraińcach przez władze radzieckie w latach 30. XX wieku poprzez sztucznie wywołaną plagę głodu.
- Dzisiaj upamiętniamy ofiary ludobójstwa, jakie pochłonęło miliony ukraińskich istnień, także w kontekście ludobójstwa obecnie prowadzonego przez Kreml, które przypomina sytuację z lat 1932-33. Od roku 2014, początku okupacji naszych terytoriów - to jest tama sama prawidłowość, taki sam terror. Ukraina nie będzie patrzeć w milczeniu; nasz naród pamięta to straszne milczenie, jakie wybrzmiało w roku 1932 i 1933. Musimy zrobić co w naszej mocy, by ocalić jak najwięcej ludzkich istnień (...) by Rosja nie mogła traktować żywności jako broni - oświadczył.
Prezydent podziękował wszystkim krajom, które wspierają Ukrainę w walce z rosyjskim terrorem. - Krok po kroku przywrócimy pokój oraz bezpieczeństwo - zadeklarował.
Zełenski zaapelował o uznanie Hołodomoru za ludobójstwo narodu ukraińskiego, jak uczyniło to już ponad 20 państw.
- Na tle trwającej agresji rosyjskiej równie ważne jest uznanie Hołodomoru z lat 1932-1933 za ludobójstwo narodu ukraińskiego. Zrobiły to już Stany Zjednoczone, Kanada, Australia, Polska, Brazylia, Czechy, ostatnio Rumunia, Irlandia i Mołdawia. Wzywamy wszystkich do przyłączenia się w imię tej ważnej prawdy historycznej – powiedział Zełenski.
Jego zdaniem, byłoby to przejawem solidarności z Ukrainą w tych trudnych dla niej czasach. - Wszystkie zagrożenia możemy pokonać tylko razem. Tylko razem możemy wygrać i zbudować cywilizowany świat bez wojny, bez terroryzmu, bez głodu – stwierdził.
Zełenski: Ukraińcy przeszli przez straszne rzeczy
Wcześniej, w piątek, z okazji 90. rocznicy Wielkiego Głodu prezydent Ukrainy napisał na Twitterze: "Ukraińcy przeszli przez straszne rzeczy. I pomimo tego zachowali zdolność do niepodporządkowania się i swoje umiłowanie wolności. Kiedyś chciano nas zniszczyć głodem, teraz – ciemnością i chłodem". "Nie złamią nas. Nasz ogień nie zgaśnie. Znowu zwyciężymy śmierć" – dodał.
W nagraniu, poświęconym tragedii Wielkiego Głodu, opublikowanym przez prezydenta Ukrainy, brzmią słowa, że Hołodomor był ludobójstwem narodu ukraińskiego i że "89 lat później znowu są zniszczenia, kradzież zboża, zabójstwo niewinnych Ukraińców".
"Pamiętamy o Hołodomorze. Wiemy, kto jest sprawcą ludobójstwa. Widzimy także, kto chce stworzyć 'chołodomor'" - napisał szef gabinetu prezydenta Andrij Jermak, nawiązując do rosyjskich bombardowań, które mają zniszczyć rosyjską infrastrukturę i pozbawić cywilów ogrzewania, prądu i wody.
"Rosjanie zapłacą za wszystkie ofiary Hołodomoru i będą odpowiadać za wszystkie ofiary dzisiejszych zbrodni" – zaznaczył Jermak.
Premier Ukrainy: reżim rosyjski ponownie poprzez ludobójstwo chce złamać Ukraińców
Premier Denys Szmyhal napisał na Facebooku, że "reżim stalinowski poprzez Hołodomor urządził ludobójstwo narodu ukraińskiego. Miliony ludzi zginęły w latach 1932-1933".
"90 lat później ponownie poprzez ludobójstwo chce złamać Ukraińców i naszą wolę. To się nie uda" – zapewnił Szmyhal.
Hołodomor
90 lat temu, w latach 1932-1933 wywołany przez władze sowieckie głód na Ukrainie pochłonął kilka milionów ofiar. Hołodomor zapisał się w pamięci Ukraińców jako ludobójstwo mające na celu wyniszczenie ich narodu przez imperium, które podbiło ich ziemię.
Dzień Pamięci o Hołodomorze obchodzony jest na Ukrainie co roku w czwartą sobotę listopada.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: president.gov.ua