Seksualne przestępstwa Rosjan w Ukrainie pokazują prawdziwe oblicze agresora - powiedziała w sobotę pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska podczas konferencji "Zjednoczeni dla Sprawiedliwości" we Lwowie. Pierwsza dama Ukrainy poinformowała, prokuratura generalna jej kraju prowadzi obecnie 171 śledztw dotyczących seksualnej przemocy wobec obywateli Ukrainy.
Międzynarodowa Konferencja "Zjednoczeni dla Sprawiedliwości" poświęcona jest rozwiązaniom, które pozwolą rozliczyć odpowiedzialnych za rosyjskie zbrodnie wojenne popełnione na Ukrainie.
- Ludzie, którzy padli ofiarą seksualnej przemocy i dają temu świadectwo, pokazują nie tylko własną odwagę, ale też są ważnymi głosami dla wsparcia Ukrainy w świecie i to dzięki nim świat poznaje prawdziwe oblicze agresji Rosji przeciw Ukrainie - powiedziała żona Wołodymyra Zełenskiego.
Zełenska: ofiary znalazły w sobie siłę
Zełenska podkreśliła, że prokuratura generalna jej kraju prowadzi obecnie 171 śledztw dotyczących seksualnej przemocy wobec obywateli Ukrainy, wśród których jest 39 osób płci męskiej, w tym chłopiec.
Zełenska podała przykład 62-letniej kobiety, która została wielokrotnie zgwałcona w obwodzie chersońskim przez rosyjskiego żołnierza, oraz matki, córki i wnuczki z obwodu kijowskiego, które były gwałcone przez dwa tygodnie. Był też przypadek, gdy rosyjscy żołnierze zgwałcili matkę i córkę, a ojca w tym czasie bili, zmuszając go do patrzenia na to.
Pierwsza dama Ukrainy podkreśliła, że o tych zdarzeniach wiadomo tylko dlatego, że ofiary znalazły w sobie siłę, by o tym opowiedzieć.
Według stanu z końca lutego policja ukraińska wszczęła od początku rosyjskiej agresji 64 145 spraw karnych związanych z przestępstwami Rosjan i ich popleczników w Ukrainie
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP