Przy granicach z Ukrainą, w odległości 200 kilometrów, znajduje się 122 tysiące rosyjskich wojskowych - przekazał sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow. - Wiemy, co się dzieje na naszym wschodnim froncie - dodał.
- W odległości 200 km od granicy ukraińskiej znajduje się 122 tysiące rosyjskich wojskowych, a w promieniu 400 kilometrów - 143,5 tysiąca żołnierzy - powiedział Ołeksij Daniłow na konferencji prasowej. - Jeśli dla naszych zachodnich partnerów sytuacja na naszym wschodnim froncie jest nowością, to dla nas to codzienna praca. Wiemy, co tam się dzieje. Dokładnie znamy liczbę wojskowych, którzy są od strony Rosji - przekazał sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy (RBNiO).
Daniłow ocenił, że sytuacja na granicy Ukrainy z Rosją jest "niespokojna", jednak władze "mają ją pod kontrolą". Podkreślił, że atak Rosji na Ukrainę "nie może wydarzyć się tak natychmiastowo, mówiąc umownie, z dnia na dzień". - Do tego trzeba się przygotowywać. Wszystko to obserwujemy - zaznaczył Daniłow, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy przypomniał, że od 1 stycznia 2022 roku wejdzie w życie ustawa "O podstawach narodowego oporu", która pozwoli wzmocnić zdolności obronne kraju. - Będziemy mieli dodatkowe środki, a obrona terytorialna, w razie potrzeby, odepchnie agresora. Broń powinna być naoliwiona. Lepiej jest, aby jej nie używać, ale w razie potrzeby wszyscy obywatele wiedzą, co robić – dodał Daniłow.
Źródło: PAP, Interfax-Ukraina
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru