Żołnierze na zdjęciu, doniesienia o wyzwoleniu strategicznego miasta. SBU: jesteśmy w Kupiańsku

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters
Amerykańskie haubice wykorzystywane przez ukraińską armię w Charkowie
Amerykańskie haubice wykorzystywane przez ukraińską armię w CharkowieReuters Archive
wideo 2/9
Amerykańskie haubice wykorzystywane przez ukraińską armię w CharkowieReuters Archive

Radna z Kupiańska opublikowała zdjęcie ukraińskich żołnierzy z niebiesko-żółtą flagą państwową przed budynkiem administracji miejskiej w Kupiańsku w obwodzie charkowskim. Urzędniczka poinformowała w mediach społecznościowych, że miasto zostało wyzwolone spod rosyjskiej okupacji. "Kupiańsk - to Ukraina" - napisała pod fotografią. Doniesienia o odbiciu Kupiańska podają także ukraińskie media. Wczesnym popołudniem Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przekazała, że jej oddziały są w mieście.

Ukraińska Prawda podała rano przekazaną przez urzędniczkę rady obwodowej Natalię Popową informację o wyzwoleniu miasta. Radna opublikowała na Facebooku zdjęcie przedstawiające ukraińskich żołnierzy trzymających niebiesko-żółtą państwową flagę przed budynkiem administracji. Przed nimi, na ziemi, leży zmięta flaga w barwach rosyjskich.

Jak wskazała serwis Ukraińska Prawda, informacje o wyzwoleniu Kupiańska przekazują także deputowani, blogerzy i korespondenci wojenni.

Oficjalnego potwierdzenia ze strony sztabu ukraińskich sił do wczesnego sobotniego popołudnia nie było.

Po godz. 13. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy w krótkim komunikacie przekazała, że jej oddziały są w Kupiańsku i patrolują jego ulice.

Żołnierze Centrum Operacji Specjalnych „A” SBU w Kupiańsku, który był i zawsze będzie ukraińskim – napisała w Telegramie SBU, publikując zdjęcie z miasta w obwodzie charkowskim. "Wyzwolimy naszą ziemię do ostatniego centymetra. Idziemy dalej" – dodała we wpisie.

Ukraińska kontrofensywa na południu

W ostatnich dniach siły ukraińskie prowadzą skuteczne kontrnatarcie w obwodzie charkowskim i zdołały już - według informacji władz - wedrzeć się na pozycje przeciwnika na głębokość 50 kilometrów.

W piątek analitycy wojskowi prognozowali, że przy utrzymaniu tempa natarcia Kupiańsk może zostać wyzwolony w najbliższych dniach.

"Znaczący cios dla Rosji"

Wcześniej w sobotę brytyjskie ministerstwo obrony informowało, że jednostki ukraińskie "zagrażają" miejscowości Kupiańsk. W swojej aktualizacji wywiadowczej brytyjski resort ocenił, że odbicie Kupiańska przez siły ukraińskie "byłoby znaczącym ciosem dla Rosji, ponieważ leży ona na szlakach zaopatrzeniowych linii frontu w Donbasie".

Kupiańsk stanowił kluczowy węzeł logistyczny sił rosyjskich.

"Ponieważ ukraińskie działania trwają również w Chersoniu, rosyjski front obronny jest pod presją zarówno na północnej, jak i południowej flance" - podkreśliło ministerstwo.

Ukraińska kontrofensywa na południu obwodu charkowskiego rozpoczęła się 6 września. "Czołowe elementy posunęły się na wąskim froncie do 50 km w głąb wcześniej zajmowanego przez Rosjan terytorium. Siły rosyjskie zostały prawdopodobnie zaskoczone. Sektor ten był tylko lekko obsadzony, a jednostki ukraińskie zdobyły lub otoczyły kilka miejscowości. Siły rosyjskie w okolicach Izium są prawdopodobnie coraz bardziej izolowane" - czytamy w raporcie brytyjskiego resortu.

Autorka/Autor:momo//now, adso

Źródło: PAP, Reuters