Kapitan brytyjskiego niszczyciela HMS Defender został uhonorowany medalem "Obrońcy Ukrainy". Okręt uczestniczył w zakrojonych na szeroką skalę ćwiczeniach Sea Breeze na Morzu Czarnym z udziałem wojsk ukraińskich i państw NATO. Ministerstwo obrony Rosji oskarżyło załogę Defendera o naruszenie rosyjskiej granicy państwowej w pobliżu Krymu.
- Nasza siła w jedności - mówił dowódca marynarki wojennej Ukrainy Ołeksij Neiżpapa w czasie sobotnich uroczystości w Odessie z okazji zakończenia tegorocznych ćwiczeń Sea Breeze. W manewrach wzięło udział 5 tysięcy żołnierzy, 32 okręty i 40 samolotów. Odbyły się w północno-zachodniej części Morza Czarnego, a także na poligonach w obwodach mikołajowskim i chersońskim.
Skala Sea Breeze-2021, zainicjonowanych w latach 90. przez Ukrainę i USA, była największą w ich ponad 20-letniej historii. Neiżpapa przekazał, że uczestniczące w tegorocznych ćwiczeniach okręty przepłynęły około 13 tysięcy mil (blisko 21 tysięcy km), nurkowie schodzili pod wodę ponad 330 razy, a piloci spędzili w powietrzu ponad 80 godzin, co - jak stwierdził - jedynie potwierdza "produktywne tempo" manewrów. - Wszystkie zadania zostały wykonane w całości - oznajmił dowódca ukraińskiej marynarki wojennej, cytowany przez portal ukraińskiego tygodnika "Fokus".
W czasie uroczystości rozdano również państwowe odznaczenia. Wśród uhonorowanych jest między innymi kapitan brytyjskiego niszczyciela HMS Defender, który otrzymał medal "Obrońcy Ukrainy". Ministerstwo obrony w Kijowie przyznaje tę nagrodę za "odwagę osobistą i bohaterstwo, a także niezłomność ducha okazywaną w obronie suwerenności państwowej i integralności terytorialnej Ukrainy".
Pod koniec czerwca rosyjskie ministerstwo obrony oskarżyło załogę HMS Defendera o naruszenie granicy państwowej na Morzu Czarnym.
Resort w Moskwie informował również, że w kierunku niszczyciela oddano "strzały ostrzegawcze i przeprowadzono "bombardowanie ostrzegawcze wzdłuż kursu".
Władze w Londynie zdementowały doniesienia o ostrzelaniu okrętu, a w odpowiedzi na zarzuty Rosjan o rzekomo naruszonej granicy stwierdziły, że niszczyciel płynął legalnie po ukraińskich wodach, ponieważ społeczność międzynarodowa nie uznała aneksji Krymu przez Rosję.
Tegoroczne ćwiczenia Sea Breeze były uważnie obserwowane przez Rosję, które apelowała wcześniej, by zostały odwołane. Media w Moskwie komentowały także wydarzenie, związane z wręczeniem ukraińskiego medalu kapitanowi brytyjskiego niszczyciela.
Źródło: Fokus, RIA Nowosti, tvn24.pl