Niewyjaśnione zjawiska powietrzne w USA. Nowy raport wywiadu

Źródło:
PAP
Niezidentyfikowany obiekt latający na nagraniu udostępnionym przez Pentagon (wideo z kwietnia 2020 roku)
Niezidentyfikowany obiekt latający na nagraniu udostępnionym przez Pentagon (wideo z kwietnia 2020 roku)NavAir Navy
wideo 2/2
Niezidentyfikowany obiekt latający na nagraniu udostępnionym przez Pentagon (wideo z kwietnia 2020 roku)NavAir Navy

Z nowo opublikowanej jawnej wersji raportu amerykańskich służb wywiadowczych wynika, że biuro Dyrektora Wywiadu Narodowego (ODNI) otrzymało łącznie 510 informacji o przypadkach niewyjaśnionych zjawisk powietrznych (UAP), klasyfikowanych wcześniej jako UFO. Większość z nich wstępnie sklasyfikowano jako drony lub balony, jednak 171 wymaga szczególnej analizy.

W raporcie Biura Dyrektora Wywiadu Narodowego USA (ODNI), przygotowanym wspólnie ze specjalną komórką w Pentagonie - AARO (Biuro ds. wyjaśnień anomalii we wszystkich domenach), odnotowano zwiększenie liczby zgłoszonych przypadków od czasu opublikowania w czerwcu 2021 roku pierwszego w historii dokumentu na temat niewyjaśnionych zjawisk powietrznych (UAP/UFO). Już po ogłoszeniu tamtego raportu zgłoszono dodatkowe 247 zjawiska oraz odkryto kolejne 119 z lat poprzednich, które nie zostały ujęte w pierwszym zestawieniu.

WIĘCEJ O UAP/UFO w TVN24 GO

Jak napisali autorzy, ponad połowa przypadków została opisana jako niezdradzająca wyjątkowych cech, z czego m.in. 26 uznano za drony, 163 za balony, a sześć za powietrzne śmieci. Część zgłoszonych zjawisk nie była udokumentowana danymi wystarczającej jakości, by można było przesądzić o ich pochodzeniu. Mimo to 171 innych przypadków uznano za wymagające szczególnej analizy.

2022 Annual Report on Unidentified Aerial Phenomena

"Niektóre z tych nieokreślonych UAP wydają się demonstrować niezwykłe charakterystyki lotu lub zdolności i wymagają dalszej analizy" - czytamy w dokumencie. Szczegóły dotyczące zjawisk miały znaleźć się w niejawnej wersji raportu.

Większość przypadków wokół obiektów wojskowych

Większość przypadków zaobserwowano w chronionej przestrzeni powietrznej wokół obiektów wojskowych, choć autorzy przyznają, że może to wynikać z nagromadzenia czujników i narzędzi pomiarowych na tych obszarach. Część z nich może też być efektem błędnych odczytów czy awarii sprzętu.

- Bezpieczeństwo naszych żołnierzy, baz i instalacji oraz ochrona operacji USA na lądzie, w powietrzu, morzu i kosmosie są najważniejsze. Poważnie podchodzimy do doniesień o wtargnięciach na nasze desygnowane przestrzenie powietrzne, lądowe i morskie i sprawdzamy każde z nich - oznajmił rzecznik Pentagonu gen. Pat Ryder.

Autorka/Autor:pp\mtom

Źródło: PAP