Gruzińskie siły bezpieczeństwa udaremniły zamach na ważny gazociąg prowadzący z Rosji do Armenii. Zatrzymano siedem osób - poinformowały rosyjskie media, powołując się na przedstawicieli władz w Tbilisi.
- Uniknęliśmy wielkiego niebezpieczeństwa - powiedział premier Gruzji Giorgi Kwirikaszwili.
Sabotażyści zamierzali zniszczyć gazociąg w rejonie 40 km na północ od Tbilisi. Znaleziono przy nich materiał wybuchowy i broń.
Przedstawiciele służb gruzińskich ujawnili, że jeden z zatrzymanych często odwiedzał Ukrainę. Kim są sprawcy zamachu i jakie były ich motywy - nie poinformowano.
Śledztwo prowadzi departament kontrwywiadu Służby Państwowego Bezpieczeństwa - podał tbiliski portal apsny.ge.
Gruzja nie ma najlepszych stosunków z Rosją, ma natomiast dobre relacje z Armenią.
Sytuacja polityczna w Gruzji jest napięta. 8 października odbędą się w tym kraju wybory parlamentarne.
Autor: tas//gak / Źródło: PAP, apsny.ge
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock