Tworzywa sztuczne powodują wiele chorób, od astmy po raka. Kto jest najbardziej narażony

Źródło:
Annals of Global Health, The Guardian
UE chce zakazać niektórych produktów z plastiku. Z regulacją walczą m.in. polskie władze
UE chce zakazać niektórych produktów z plastiku. Z regulacją walczą m.in. polskie władzeTVN24
wideo 2/3
UE chce zakazać niektórych produktów z plastiku. Z regulacją walczą m.in. polskie władzeTVN24

Tworzywa sztuczne niosą z sobą szereg zagrożeń dla ludzkiego zdrowia, takich jak nowotwory, choroby płuc czy wady wrodzone płodów - ocenia zespół 42 naukowców z Boston College, organizacji Minderoo Foundation i Centrum Naukowego Monako. Przygotowany przez nich raport został opublikowany w ubiegłym tygodniu na łamach czasopisma naukowego "Annals of Global Health". 

"Obecne sposoby produkcji, stosowania i usuwania tworzyw sztucznych są niezrównoważone i odpowiedzialne za znaczące szkody dla zdrowia ludzi" - zaznaczają w treści raportu jego autorzy. Jako przykłady potencjalnych konsekwencji zdrowotnych podają zwiększone występowanie nowotworów, chorób układu krążenia, chorób płuc, przedwczesnych porodów, niskiej wagi urodzeniowej noworodków, a także zmniejszoną płodność. 

W treści raportu naukowcy oceniają, że "głównym motorem napędowym" spowodowanych przez tworzywa sztuczne szkód jest "przyśpieszający wzrost ich produkcji". Z wykonanej przez akademików analizy wynika również, że "ich szkodliwość jest dodatkowo powiększana przez niskie wskaźniki ich odzysku i recyklingu oraz długie utrzymywanie się odpadów tych tworzyw w środowisku".

Tworzywa sztuczne - kto jest najbardziej narażony 

W opublikowanym przez siebie raporcie naukowcy wyróżnili możliwe konsekwencje zdrowotne dla różnych grup ludzi, wystawionych na kontakt z tworzywami sztucznymi w odmiennym stopniu.

Jak wskazali, grupą największego ryzyka są osoby pracujące przy produkcji surowców węglowych, wykorzystywanych do późniejszej produkcji plastiku, oraz osoby zatrudnione do ich obróbki. "Cierpią one na zwiększoną śmiertelność z powodu urazów, pylicę płuc, choroby układu krążenia, przewlekłą obturacyjną chorobę płuc i nowotwory płuc" - ocenili akademicy. 

Tworzywa sztuczne odpowiadają za szereg konsekwencji zdrowotnych - podkreślają naukowcy.Shutterstock

ZOBACZ TEŻ: Antarktyda staje się składowiskiem sztucznych włókien pochodzących z ubrań

Jak wskazali, pracownicy ci są również "narażeni na zwiększone ryzyko białaczki, chłoniaki, raka mózgu, raka piersi, międzybłoniaka opłucnej i obniżoną płodność. Pracownicy zajmujący się recyklingiem tworzyw sztucznych mają zwiększone wskaźniki chorób układu krążenia, zatrucia metalami toksycznymi, neuropatii i raka płuc."

Z raportu wynika, że kolejną grupą zwiększonego ryzyka są ludzie mieszkający w pobliżu miejsc produkcji tworzyw sztucznych i składowania ich odpadów, w przypadku których zauważono większą częstotliwość występowania astmy, białaczki, chorób układu krążenia, przewlekłej obturacyjnej choroby płuc i raka płuc. Zaobserwowano u nich także zwiększoną liczebność przedwczesnych porodów. Dzieci z tych rejonów cechowały się też niższą wagą urodzeniową. Jak wskazano, na niekorzystne działanie tworzyw sztucznych szczególnie narażone są dzieci w okresie prenatalnym i w pierwszych latach życia.

Konieczne są dalsze badania

Jak szacuje w rozmowie z portalem "The Guardian", niezwiązany z raportem profesor Andreas Suhrbier, ilość plastiku, jaką obecnie ludzie przyjmują z otoczenia, można by przyrównać do wielkości plastikowej karty kredytowej. Naukowiec dodaje, że ilość "rzetelnych badań naukowych" poświęconych wpływowi tworzyw sztucznych na zdrowie ludzi "jest bardzo ograniczona". Tłumaczy jednak, że "odpowiedzenie na pytania dotyczące wpływu konsumpcji mikroplastiku na zdrowie jest trudne, bez dofinansowania badań i stworzenia kilku dobrze skonstruowanych analiz, które ustaliłyby związek przyczynowo-skutkowy między jego konsumpcją a chorobami czy zaburzeniami". 

ZOBACZ TEŻ: Aż 139 mln ton jednorazowych wyrobów z plastiku rocznie. Padł kolejny niechlubny rekord

Autorka/Autor:jdw//az

Źródło: Annals of Global Health, The Guardian

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock