- To dla mnie bardzo przykre i muszę powiedzieć, że to organizatorzy są winni tej tragedii - powiedział w niedzielę agencji Reuters organizator pierwszej Love Parade - Matthias Roeingh. Pierwszy festiwal techno odbył się w 1989 roku.
51-letni Matthias Roeingh, znany bardziej jako Dr Motte stwierdził, że organizatorzy nie zapewnili uczestnikom imprezy odpowiednio dużo miejsca. - Ci ściśnięci ludzie na małych ulicach i w tym tunelu... Nic dziwnego, że to się zawaliło - powiedział Roeingh.
- Szukałem przyczyn tej tragedii przyglądając się jak parada była organizowana w Berlinie i jak to wyglądało w Duisburgu i niestety muszę powiedzieć, że przykro jest patrzeć jak teraz organizatorzy chcą tylko zarobić na Love Parade - ocenił Dr Motte.
Śmierć w tunelu
Znane na całym świecie festiwale muzyki techno odbywały się od 1989 r., początkowo w Berlinie, a od 2007 r. w Zagłębiu Ruhry.
Podczas sobotniej Love Parade, w 150-metrowym tunelu prowadzącym na teren festiwalu, nagle wybuchła panika. Tłum stratował 19 osób, a ponad 300 zostało rannych.
Wśród zabitych jest 11 kobiet i ośmiu mężczyzn. Są to osoby w wieku od 18 do 38 lat. Oprócz Niemców zginęli też obywatele Holandii, Włoch, Australii, Chin, Bośni oraz dwie osoby z Hiszpanii.
Źródło: Reuters