Turecki premier chce, by w Niemczech powstały gimnazja dla tureckich uczniów. Propozycja Recepa Tayyipa Erdogana natychmiast spotkała się z odmową. Według niemieckich polityków to pomysł szkodliwy dla integracji imigrantów.
- W Turcji mamy gimnazja niemieckie. Dlaczego w Niemczech nie może być tureckich? - powiedział Erdogan w wywiadzie opublikowanym w czwartek na łamach tygodnika "Die Zeit". Według premiera nowe placówki pomogłoby rozwiązać problemy językowe wielu spośród blisko trzech milionów Turków żyjących w Niemczech.
- Tu w Niemczech nikt jeszcze nie dostrzegł znaku czasu. Najpierw trzeba opanować własny język, a zatem turecki - a to niestety rzadko ma miejsce - powiedział.
"To nie luksus, to wkład w integrację"
Propozycja Erdogana idzie jeszcze dalej; według premiera po maturze młodzi ludzie o tureckich korzeniach powinni mieć możliwość studiowania w tym języku. - W Stambule zakładamy właśnie uniwersytet turecko-niemiecki. Dlaczego nie założyć takiej uczelni również u was. Jest taka potrzeba. W moich oczach to nie luksus, lecz wkład w integrację - ocenił Erdogan.
Premier swoją propozycję wyjawił na kilka dni przed wizytą kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Turcji (29-30 marca).
Do sukcesu potrzebny Niemiecki....
Przedstawiciele niemieckich władz zareagowali sceptycznie na apel Erdogana. Pełnomocnik rządu ds. integracji Maria Boehmer podkreśliła, że niezbywalnym warunkiem zintegrowania żyjących w Niemczech imigrantów jest opanowanie języka tego kraju.
- W naszym kraju istnieją już tureckie gimnazja (prywatne). Ale specjalne oferty edukacyjne dla dzieci i młodzieży o tureckich korzeniach nie wspierają integracji - powiedziała Boehmer.
Zdaniem posła CDU Wolfganga Bosbacha realizacja pomysłu Erdogana prowadziłaby do stworzenia w Niemczech "równoległego społeczeństwa".
Nawet Turcy są przeciw
Propozycję skrytykowali także niemieccy politycy o tureckich korzeniach. - Tureckie gimnazja to ślepa uliczka dla uczniów - oceniła była posłanka SPD Lale Akgun.
W rozmowie z telewizją ZDF niemiecki socjaldemokrata Aydan Ozoguz zarzucił zaś Erdoganowi granie na emocjach i drażnienie "otwartych ran". - Imigranci często nie są traktowani fair w niemieckich szkołach - ocenił. - Ale żeby osiągnąć sukces w tym kraju, trzeba znać niemiecki - dodał.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia Randam