- Rozmowy z Erdoganem były konstruktywne - oznajmił po spotkaniu z prezydentem Turcji w Ankarze Wołodymyr Zełenski. Mówił również, że Ukraina chce gwarancji bezpieczeństwa od całej Europy, w tym od Turcji. We wtorek w Rijadzie odbyło się spotkanie wysokich rangą przedstawicieli władz USA i Rosji. Rozmawiali o Ukrainie bez udziału przedstawicieli Kijowa.
Prezydent Recep Tayyip Erdogan potwierdził po spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim, że Turcja będzie "właściwym miejscem na wszelkie możliwe rozmowy pokojowe w sprawie Ukrainy". Zełenski stwierdził z kolei, że rozmowy z Erdoganem były konstruktywne.
- Jestem przekonany, że dla Ukrainy, naszego regionu i Europy, jakiekolwiek negocjacje co do zakończenia wojny powinny odbywać się nie za plecami kluczowych graczy, których dotykają skutki rosyjskiej agresji - stwierdził Zełenski w czasie konferencji prasowej, podsumowującej rozmowy z tureckim przywódcą. Dodał, że Unia Europejska, Wielka Brytania i Turcja mają prawo uczestniczyć w rozmowach i wypracowaniu gwarancji bezpieczeństwa.
- Wojna trwa w naszej części świata - zaznaczył Zełenski. Jak stwierdził, aby wojna zakończyła się w sposób trwały i stabilny, "nie wolno dopuścić do żadnych zaniedbań". - To możliwe będzie wyłącznie wtedy, kiedy rozmowy doprowadzą do sprawiedliwego i uczciwego pokoju, a przy stole będą i Ukraina, i Ameryka, i cała Europa - oznajmił.
CZYTAJ też: Zełenski: negocjacje bez Ukrainy są daremne. Wysłannik Trumpa: nikt jej nie narzuci warunków
Odwołana wizyta w Arabii Saudyjskiej
W czasie konferencji Zełenski przekazał, że odwołał zaplanowaną na środę wizytę w Arabii Saudyjskiej. Powiedział, że została ona przełożona na 10 marca.
- Bez Ukrainy nie można podejmować decyzji, jak zakończyć wojnę i (stawiać) te czy inne warunki. Nie zostaliśmy zaproszeni na rosyjsko-amerykańskie spotkanie w Arabii Saudyjskiej. To było dla nas zaskoczenie. Myślę, że dla wielu innych także - mówił Zełenski, cytowany przez agencję Ukrinform.
Zełenski mówił również, że władze w Kijowie skontaktowały się w sprawie przeniesienia terminu wizyty z partnerami z Arabii Saudyjskiej. Utrzymywał, że ma "dobre relacje z królem" i przekazał, że czeka na delegację USA w Kijowie.
Jak podała agencja Reutera, powołując się na dwa źródła zaznajomione ze sprawą, prezydent Ukrainy przełożył swoją wizytę w Arabii Saudyjskiej, aby nie legitymizować swoją obecnością spotkania wysokiej rangi przedstawicieli władz USA i Rosji, do którego doszło we wtorek w Rijadzie.
"Wszyscy Ukraińcy chcą zakończenia wojny"
Wcześniej Zełenski mówił, że "wszyscy Ukraińcy chcą zakończenia wojny, ale - z pewnością - z gwarancjami bezpieczeństwa". - Bardzo bym chciał, by te gwarancje bezpieczeństwa były dane przez partnerów z USA, Unii Europejskiej, z całej Europy, włącznie z Turcją - powiedział Zełenski w Ankarze, gdzie otworzył nowy budynek ukraińskiej ambasady.
Przekazał wówczas, że tematem jego rozmów z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem będzie bezpieczeństwo żywnościowe. Przypomniał, że Ukraina i Turcja współpracowały przy utworzeniu tzw. korytarza zbożowego przez Morze Czarne.
Za zamkniętymi drzwiami
Ukraińska agencja Ukrinform podała, że podczas spotkania z diasporami ukraińską i krymskotatarską w Ankarze Zełenski oznajmił również, że Ukraina dąży do osiągnięcia możliwości zwrotu okupowanych przez siły rosyjskie terytoriów drogą dyplomatyczną, ale droga ta nie oznacza rezygnacji z interesów lub naruszania suwerenności państwa.
Korespondent Ukrinform relacjonował wcześniej, że rozmowy Zełenskiego z Erdoganem odbędą się "za zamkniętymi drzwiami".
W dniu wizyty Zełenskiego w Turcji w stolicy Arabii Saudyjskiej odbyło się spotkanie wysokich rangą przedstawicieli władz USA i Rosji, którzy rozmawiali o Ukrainie bez udziału przedstawicieli Kijowa.
Przy stole negocjacyjnym w Rijadzie po stronie Rosji zasiedli szef dyplomacji Siergiej Ławrow i doradca prezydenta Władimira Putina Jurij Uszakow.
W spotkaniu po stronie amerykańskiej uczestniczył szef dyplomacji Marco Rubio, specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff, zajmujący się również kontaktami z Rosją, oraz doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Michael Waltz.
Uszakow poinformował, że oddzielne grupy negocjatorów rosyjskich i amerykańskich w sprawie Ukrainy "nawiążą ze sobą kontakt". Na razie nie wiadomo, kto znajdzie się w ich gronie po stronie rosyjskiej. Uszakow powiedział, że "zdecyduje o tym prezydent".
Platforma do negocjacji
Władze w Ankarze starają się utrzymywać dobre stosunki zarówno z Ukrainą, jak i z Rosją. Erdogan wiele razy proponował, by Turcja stała się platformą dla negocjacji między krajami toczącymi wojnę. Bliskie kontakty strony tureckiej z Moskwą komplikują jej stosunki z Zachodem.
Szef MSZ Turcji Hakan Fidan powiedział w niedzielę tureckim mediom, że zarówno Europa, jak i Turcja powinny uczestniczyć w negocjacjach dotyczących zakończenia wojny w Ukrainie. Minister nie wykluczył "gorzkich wyborów" w sprawie ukraińskich ustępstw terytorialnych. - To się dzieje w naszym bezpośrednim sąsiedztwie. I mamy bliskie stosunki z oboma stronami - podkreślił Fidan.
Źródło: PAP, Ukrinform, Reuters, TASS
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA