Zełenski: negocjacje bez Ukrainy są daremne. Wysłannik Trumpa: nikt jej nie narzuci warunków

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters
Zełenski o rozmowach w Arabii Saudyskiej: Ukraina o niczym nie wiedziała
Zełenski o rozmowach w Arabii Saudyskiej: Ukraina o niczym nie wiedziała Reuters
wideo 2/7
Zełenski o rozmowach w Arabii Saudyskiej: Ukraina o niczym nie wiedziała Reuters

- Nie możemy uznać żadnych rzeczy ani żadnych porozumień o nas bez nas - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, odnosząc się do zaplanowanego w Arabii Saudyjskiej spotkania przedstawicieli USA i Rosji. Zełenski zapowiedział również wizytę w jego kraju generała Keitha Kellogga oraz poruszył kwestię europejskich wojsk na terenie Ukrainy. Kellogg w Brukseli zapewnił, że nikt nie narzuci Ukrainie warunków porozumienia pokojowego.

Od niedzieli Wołodymyr Zełenski przebywa razem z żoną w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie składa oficjalną wizytę w celu przeprowadzenia rozmów dotyczących dużego programu humanitarnego dla Ukrainy. Władze ZEA odgrywają kluczową rolę w pośredniczeniu w wymianie jeńców między Ukrainą i Rosją. Ich działania doprowadziły m.in. do powrotu wielu ukraińskich dzieci do swoich rodzin.

Zełenski spotkał się w poniedziałek w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich Abu Zabi z prezydentem tego kraju szejkiem Muhammadem ibn Zajedem an-Nahajanem. Emiracka agencja prasowa WAM podała, że obaj przywódcy rozmawiali m.in. o współpracy gospodarczej między oboma krajami.

Agencja powiadomiła, że podczas spotkania Zajed podkreślił potrzebę "budowania efektywnych partnerstw z krajami na całym świecie". Mówił także o "znaczeniu rozwiązywania kryzysów drogą pokojową", a Zełenski podziękował Emiratom za ich zaangażowanie w niedawną wymianę więźniów między Ukrainą a Rosją. Przywódcy obu krajów podpisali "umowę o partnerstwie gospodarczym".

Zełenski o rozmowach w Arabii Saudyskiej: Ukraina o niczym nie wiedziała 

W poniedziałkowej rozmowie z dziennikarzami Zełenski odniósł się do wtorkowego spotkania w Arabii Saudyjskiej przedstawicieli USA i Rosji. - Ukraina nie weźmie udziału (w tych rozmowach - red.). Ukraina nic o tym nie wiedziała. Ukraina uważa, że wszelkie negocjacje dotyczące Ukrainy bez Ukrainy są daremne i nie możemy uznać żadnych rzeczy ani żadnych porozumień o nas bez nas - oznajmił.

Podkreślił również, że jego oficjalna wizyta w Arabii Saudyjskiej, którą zaplanowano na wtorek, "nie ma nic wspólnego z tym, co dzieje się w Arabii Saudyjskiej na poziomie przedstawicieli Stanów Zjednoczonych i Rosji".

CZYTAJ TEŻ: Sekretarz stanu USA: Ukraina i Europa będą częścią "prawdziwych negocjacji" z Rosją

W poniedziałek agencja Reutera przekazała, że sekretarz stanu USA Marco Rubio, razem z doradcą Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego Michaelem Waltzem i specjalnym wysłannikiem ds. Bliskiego Wschodu Stevem Witkoffem, dotarli do Arabii Saudyjskiej. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow również zabrał głos w sprawie i potwierdził, że we wtorek w rozmowach z przedstawicielami USA wezmą udział szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow i doradca prezydenta Jurij Uszakow. Jak przekazał Pieskow, oprócz odbudowy dwustronnych relacji państw spotkanie ma na celu przygotowanie się do możliwych rozmów pokojowych w sprawie Ukrainy.

Zdjęcie z 15 lutego 2025 roku
Wołodymyr ZełenskiZdjęcie z 15 lutego 2025 rokuPAP/EPA/Sean Gallup / POOL

Zełenski o wysłanniku USA. "Chcę pojechać z nim na front"

Podczas rozmowy z dziennikarzami Zełenski zapowiedział, że 20 lutego jego kraj odwiedzi specjalny wysłannik USA do spraw Ukrainy i Rosji, generał Keith Kellogg. Wyraził nadzieję, że wspólnie udadzą się na linię frontu, by sam przekonał się o panującej tam sytuacji. - Będzie tutaj dwie doby, a może i dłużej. Chcę pojechać z nim na front, (…) sądzę, że nie odmówi - powiedział.

- Sądzę, że po jego powrocie do USA będziemy mieli jasność, kiedy dojdzie do mojego spotkania z prezydentem (USA Donaldem - red.) Trumpem - dodał.

Zełenski odniósł się również do kwestii wspólnego kontyngentu wojskowego krajów europejskich na terytorium Ukrainy, który w jego ocenie może być pierwszym krokiem w kierunku utworzenia wspólnych Europejskich Sił Zbrojnych, mogących walczyć z Rosją w przypadku jej ponownej agresji. - Wierzę, że poczyniliśmy duże postępy w kwestii kontyngentu - przyznał.

CZYTAJ TEŻ: Na jakie warunki negocjacji pokojowych może zgodzić się Ukraina? Krótka odpowiedź ambasadora

Generał Kellogg: nikt nie narzuci Ukrainie porozumienia pokojowego

W poniedziałek w Brukseli odbyło się posiedzenia Rady Północnoatlantyckiej, najważniejszego organu decyzyjnego NATO.

Generał Kellogg mówił po nim dziennikarzom, że nikt nie narzuci Wołodymyrowi Zełenskiemu porozumienia pokojowego i że decyzję w tej sprawie podejmie naród ukraiński.

Powiedział też, że ustalana jest jego podróż na Ukrainę. Ma się wtedy spotkać z ukraińskim prezydentem. Dodał, że "głównym zadaniem" USA jest zapewnienie gwarancji bezpieczeństwa Ukraińcom.

Generał Keith Kellogg w MonachiumPAP/EPA/BORIS ROESSLER / POOL

Rutte: potrzebne sprawiedliwe rozwiązanie konfliktu na Ukrainie    

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte podkreślił na spotkaniu wartość szeroko zakrojonych konsultacji z administracją USA. Holender zwrócił też uwagę na znaczenie "sprawiedliwego i trwałego" rozwiązania konfliktu na Ukrainie w celu zapewnienia stabilnej przyszłości dla tego kraju.

Jak podało NATO, Rutte na posiedzeniu "z zadowoleniem przyjął wstępne odpowiedzi sojuszników na apel USA o zwiększenie zaangażowania” we wspieranie trwałego pokoju.

Tureckie władze: Zełenski odwiedzi Ankarę     

W poniedziałek władze w Ankarze poinformowały, że Zełenski uda się we wtorek ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich do Turcji.

"Nasz prezydent, Recep Tayyip Erdogan, przyjmie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego (...) we wtorek, 18 lutego" - ogłosił na platformie X Fahrettin Altu, dyrektor ds. komunikacji w kancelarii głowy państwa.

Prezydent Ukrainy odwiedził Turcję dwukrotnie od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę, ostatni raz w marcu 2024 roku.

Turcja, która wielokrotnie oferowała mediacje dotyczące wojny na Ukrainie, dwukrotnie w 2022 roku gościła delegacje z Moskwy i Kijowa. Za każdym razem rozmowy te kończyły się fiaskiem.

Autorka/Autor:kgr/akw

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: facebook.com/GeneralStaff.ua