Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan ostrzegł w czwartek, że potencjalne amerykańskie naloty na siły dżihadystów w Iraku mogą pociągnąć za sobą liczne ofiary wśród ludności cywilnej. Ocenił też, że mało prawdopodobne, aby USA zdecydowały się na taki krok.
- Z amerykańskiej dotychczasowej postawy i składanych oficjalnie zapowiedzi wynika, że nie traktują opcji przeprowadzenia takich ataków pozytywnie. Tam są bojownicy Islamskiego Państwa Iraku i Lewantu, którzy są wmieszani w tłum cywilów. W związku z tym naloty pociągnęłyby za sobą liczne ofiary wśród ludności cywilnej - mówi Erdogan na zorganizowanej w Ankarze konferencji prasowej.
Erdogan: Monitorujemy sytuację w Iraku
Jak zapewnia, Turcja uważnie przygląda się rozwojowi sytuacji w Iraku, w którym od zeszłego tygodnia bojownicy ISIL opanowali znaczne obszary na północy kraju, w tym dwumilionowe miasto Mosul. Dżihadyści operują także na terenie graniczącej z Turcją Syrii, jednak ostatnio zawiesili swą działalność zbrojną na terenie tego państwa, aby móc skoncentrować się na walkach w Iraku.
Sunniccy rebelianci przetrzymują także co najmniej osiemdziesięciu obywateli Turcji, z czego ponad połowę pojmano w zeszłym tygodniu w Mosulu, na północy Iraku. Wśród porwanych są dyplomaci, żołnierze sił specjalnych i dzieci.
Bagdad prosi USA o pomoc, Turcja ostrzega
W środę przedstawiciele władz Iraku i USA poinformowali, że Bagdad zwrócił się do Stanów Zjednoczonych o przeprowadzenie operacji z powietrza, aby ukrócić prowadzoną od ubiegłego tygodnia ofensywę sunnickich dżihadystów na północy Iraku. Szef irackiego MSZ Hosziar Zebari powiedział dziennikarzom w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej, że Irak oficjalnie poprosił USA, by przeprowadziły operacje z powietrza, aby "złamać morale" ISIL.
Barack Obama od minionego tygodnia rozważa różne opcje, w tym militarne, aby wesprzeć irackie władze wobec sunnickiej ofensywy. Wśród tych opcji wymienia się ataki prowadzone przez samoloty bojowe lub drony czy zwiększenie pomocy dla Bagdadu w dziedzinie szkoleń lub wywiadu.
Autor: bieru//rzw / Źródło: PAP