Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan postawił Szwecji nowy warunek w sprawie akcesji tego kraju do NATO. - Nie zaakceptujemy szwedzkiego wniosku do NATO, dopóki w Szwecji dozwolone będzie palenie Koranu - oświadczył turecki przywódca w parlamencie.
Jednocześnie Erdogan powtórzył, że "jest otwarty na wejście Finlandii do NATO". Stanowisko to zostało wcześniej odrzucone przez rząd w Helsinkach, który "podtrzymuje linię, że do Sojuszu z powodów bezpieczeństwa powinna dołączyć zarówno Finlandia, jak i Szwecja".
W Szwecji palenie Koranu ani ksiąg ważnych dla innych religii, a także flag narodowych nie jest prawnie zabronione. Takie zachowanie mieści się w granicach wolności słowa. Inaczej jest w Finlandii, gdzie może być uznane za obrazę uczuć religijnych lub znieważenie. Z tego powodu we wtorek policja w Helsinkach nie dopuściła do publicznego spalenia Koranu.
W ostatnich dniach aktu spalenia Koranu w Sztokholmie i Kopenhadze dopuścił się szwedzko-duński skrajnie prawicowy aktywista Rasmus Paludan. Doprowadziło to do napięć na linii Ankara-Sztokholm, a strona turecka oświadczyła, że nie ratyfikuje członkostwa Szwecji w NATO.
Turecki sprzeciw wobec akcesji Finlandii i Szwecji do NATO
Po wspólnym złożeniu wniosku o wstąpienie do NATO przez Finlandię i Szwecję w maju ubiegłego roku Ankara wyraziła sprzeciw wobec przyjęcia tych państw do Sojuszu, oskarżając je o zagrażające bezpieczeństwu Turcji wspieranie organizacji określanych przez nią jako terrorystyczne.
Według osiągniętego w czerwcu porozumienia oba nordyckie kraje zgodziły się na "zajęcie się nierozstrzygniętymi tureckimi wnioskami o deportację czy ekstradycję". Państwa te miały również utworzyć "bilateralne ramy prawne", ułatwiające proces ekstradycji i wzmacniające wzajemną współpracę oraz zobowiązały się nie wspierać YPG/PYD - organizacji syryjskich Kurdów, która według Ankary jest częścią radykalnej Partii Pracujących Kurdystanu (PKK) oraz organizacji islamskiego kaznodziei Fethullaha Gulena, którego Ankara oskarża o przeprowadzenie w 2016 roku nieudanego zamachu stanu.
Turcja domagała się również zniesienia embarga na dostawy broni, które część państw - w tym Szwecja, Finlandia i Niemcy - nałożyły na kraj w związku z rozpoczętą w 2019 roku interwencją militarną w północnej Syrii. Szwecja pod koniec września ogłosiła zniesienie embarga na eksport broni do Turcji. To samo kilka dni temu uczyniła Finlandia.
Źródło: PAP