Turcja dołącza do Arabów. Kolejne sankcje na Syrię


Ankara dołączyła do Arabów oraz zachodnich mocarstw i postanowiła sankcjami zmusić Damaszek do ustępstw wobec opozycji i zakończenia krwawej rozprawy z cywilami.

Jak poinformował szef tureckiego MSZ Ahmet Davutoglu, Ankara postanowiła zawiesić wszelkie finansowe relacje z Syrią oraz zamrozić syryjskie aktywa rządowe ulokowane w Turcji.

Davutoglu dodał również, że Turcja zablokuje wszelkie dostawy broni i sprzętu wojskowego dla swojego sąsiada. Sankcje obowiązywać będą do czasu, aż "u władzy stanie prawowity rząd", który doprowadzi do pokoju ze swoimi obywatelami.

Wolta Ankary

Do niedawna rząd Recepa Tayyipa Erdogana starał się utrzymywać dobre stosunki ze wszystkimi swoimi sąsiadami, w tym z Damaszkiem. Odkąd jednak prezydent Baszar el-Asad postanowił utopić niezadowolonych z jego rządów obywateli w ich własnej krwi, Ankara się od niego odwróciła. Marzący o powrocie do znaczenia z okresu Osmanów Turcy powzięli bowiem decyzję, że będą rozdawać karty na terenach dawnego imperium i nie ma na nim miejsca dla tak brutalnych dyktatorów jak Asad. Dodatkowo Ankara nie mogła sobie pozwolić na to, by wypadki w Syrii ją zaskoczyły.

Turcy postanowili zatem choć częściowo je współkreować. Stąd m.in. pomysł na nieformalne wspieranie Wolnej Armii Syryjskiej. Według nieoficjalnych informacji, które podawał m.in. izraelski portal Debka, Turcja oraz Katar pomaga przerzucać broń oraz drogą powietrzną "ochotników" z Libii w rejon syryjskiej granicy, gdzie wspierają opozycyjną Wolną Syryjską Armię w walce z reżimem.

Arabowie też za, Rosja przeciw

W niedzielę sankcje gospodarcze wobec Syrii przyjęła Liga Państw Arabskich. Obejmują one m.in. wstrzymanie transakcji handlowych z władzami w Damaszku, zamrożenie kont i zakaz podróży do krajów arabskich dla członków reżimu. Syryjski minister spraw zagranicznych Walid el-Mu'allim nazwał to "wypowiedzeniem wojny gospodarczej".

Szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow opowiedział się z kolei we wtorek za zaprzestaniem stawiania Syrii ultimatów i przejściem na grunt polityczny w celu rozwiązania jej problemów. Ławrow odrzucił też apele o embargo na dostawy broni do Syrii.

Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl