Trump wraca na Florydę. "Rozmowy z Zełenskim nie poszły świetnie"

Źródło:
Reuters, TVN24
Trump: Zełenski musi powiedzieć, że chce pokoju, a nie "Putin to, Putin tamto"
Trump: Zełenski musi powiedzieć, że chce pokoju, a nie "Putin to, Putin tamto"Reuters
wideo 2/8
Trump: Zełenski musi powiedzieć, że chce pokoju, a nie "Putin to, Putin tamto"Reuters

Rozmowy z Wołodymyrem Zełenskim nie poszły świetnie. Chcemy pokoju, nie dziesięcioletniej wojny - powiedział prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, opuszczając Waszyngton po nieudanych rozmowach z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.

W piątek w Białym Domu odbyło się spotkanie Zełenskiego i Trumpa. Rozmowy miały dotyczyć między innymi umowy w sprawie współpracy w eksploatacji ukraińskich surowców oraz gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa. W trakcie rozmów w Gabinecie Owalnym doszło do burzliwej dyskusji Zełenskiego z Trumpem oraz J.D. Vance'em, wiceprezydentem USA. Przywódcy nie wystąpili we wspólnej konferencji, a Zełenski przed czasem opuścił Biały Dom.

CZYTAJ TEŻ: Trump: rozmowa nie poszła świetnie, Zełenski chce dalej walczyć

Po spotkaniu w Białym Domu Trump opublikował oświadczenie na platformie Truth Social, w którym ocenił, że "Zełenski będzie mógł wrócić, gdy będzie gotowy na pokój".

"Zełenski chce dalej walczyć"

Po godzinie 23 czasu polskiego amerykański przywódca opuścił Waszyngton prezydenckim śmigłowcem. Przed powrotem na Florydę powiedział dziennikarzom, że "rozmowy z Zełenskim nie poszły świetnie". Zaznaczył przy tym, że "chce pokoju, a nie 10-letniej wojny". - Zełenski chce dalej walczyć. Nie chcemy grać w jakieś gry - dodał prezydent USA.

Komentując rozmowy w Gabinecie Owalnym stwierdził również, że prezydent Ukrainy "trochę za ostro zagrał" i to "nie jest człowiek, który chce pokoju". - Nie chcę władować się w nic długoterminowego, chcę natychmiastowego pokoju. Prezydent Putin będzie chciał i chce zakończyć to. Widzieliście, co ja widziałem dzisiaj, to jest człowiek (Zełenski - red.), który chce nas w to wciągnąć i walczyć dalej, a my tego nie zrobimy, nie w tym kraju - zapowiedział.

Władimir Putin jest odpowiedzialny za atak na Ukrainę w lutym 2022 roku, w czasie którego rosyjscy żołnierze dopuszczali się zbrodni na ludności cywilnej Ukrainy oraz pojmanych jeńcach wojenny. W marcu 2023 roku Putin w związku ze zbrodniami wojennymi został objęty nakazem aresztowania przez Międzynarodowy Trybunał Karny.

Donald Trump przed wylotem z Waszyngtonu Reuters

- On musi powiedzieć, że chce pokoju, a nie: Putin to, Putin tamto, same negatywne rzeczy - powiedział Trump tuż przed odlotem na Florydę.

- Zełenski nie ma kart w ręku, nadeszła pora, żeby odłożyć broń i doprowadzić do tego, że ludzie przestaną ginąć - mówił prezydent USA w trakcie rozmowy z dziennikarzami. Dopytywany, czy rozważa ograniczenie pomocy wojskowej dla Ukrainy, odparł, że nie ma znaczenia, co on rozważa.

Autorka/Autor:os/ft

Źródło: Reuters, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Reuters