Waszyngton będzie niezmiennie stosował "maksymalną presję" na reżim w Teheranie - ogłosił w poniedziałek Biały Dom w reakcji na informacje Teheranu o tym, że jego zapasy nisko wzbogaconego uranu przekroczyły limit, przewidziany w porozumieniu z 2015 roku dotyczącym irańskiego programu nuklearnego. W tej sprawie wypowiedział się też Donald Trump.
Amerykański prezydent rozmawiał tego dnia z dziennikarzami w swojej siedzibie.
- Nie mam teraz żadnej wiadomości dla Iranu. Oni wiedzą, z czym igrają i myślę, że igrają z ogniem - zaznaczył Trump.
Wcześniej Biały Dom przekazał w komunikacie, że "dopóki przywódcy (Iranu - red.) nie zmienią swojego kierunku działania", administracja w Waszyngtonie będzie stosowała "maksymalną presję" na Teheran.
Odpowiedź z Teheranu
- Pan Trump powinien zrozumieć, że kiedy używa się języka zastraszania przeciwko cywilizowanemu narodowi, staje się on bardziej zjednoczony - oświadczył we wtorek w państwowej telewizji szef irańskiego parlamentu Ali Laridżani.
Dodał, że groźby Stanów Zjednoczonych zjednoczyły frakcje polityczne w Iranie.
Paryż ostrzega Iran
Francja ostrzegła we wtorek Iran przed podjęciem jakichkolwiek dalszych kroków, które podważałyby porozumienie nuklearne.
Prezydent Emmanuel Macron zakomunikował, że przypomina o "swoim przywiązaniu do pełnego poszanowania porozumienia nuklearnego i zwraca się do Iranu o bezzwłoczną likwidację nadwyżki" uranu.
Jak dodano w oświadczeniu Pałacu Elizejskiego, w najbliższych dniach Macron podejmie kroki, aby zapewnić, że Iran wypełnia swoje zobowiązania i nadal czerpie korzyści gospodarcze z porozumienia. Nie ujawniono jednak, o jakie konkretne działania chodzi. Agencja Reutera zwraca uwagę, że europejskie mocarstwa - Francja, Wielka Brytania i Niemcy - próbują ustanowić system wymiany barterowej z Iranem. Chodzi o umożliwienie przekazania leków i żywności w celu zaspokojenia niektórych potrzeb gospodarczych tego kraju, pomimo sankcji USA. Jednak system nie zapewnia Iranowi przychodów ze sprzedaży ropy, czego domaga się Teheran.
Iran przekracza granicę
Informacje te potwierdziła Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA).
Przedstawiciele irańskich władz zapowiadali ostatnio przekroczenie tego limitu, ponieważ - według Teheranu - po wycofaniu się USA z porozumienia nuklearnego pozostali sygnatariusze nie chronią Iranu przed skutkami sankcji, które przywrócił Waszyngton.
W maju Iran zawiesił przestrzeganie niektórych zobowiązań wynikających z porozumienia zawartego z mocarstwami światowymi (USA, Rosja, Chiny, Wielka Brytania, Francja i Niemcy), co było reakcją na wypowiedzenie umowy przez Stany Zjednoczone w maju 2018 roku i późniejsze przywrócenie przez nie sankcji gospodarczych.
Autor: momo/adso / Źródło: PAP, Reuters