Prezydent USA Donald Trump przed rozpoczęciem szczytu NATO w Brukseli spotkał się z kanclerz Angelą Merkel. Do rozmowy doszło kilka godzin po tym, jak ostro zaatakował Merkel za niewystarczające wydatki Niemiec na wojsko oraz importowanie gazu z Rosji.
Wcześniej Trump podczas porannego spotkania z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem kolejny raz piętnował kraje sojusznicze za zbyt niskie wydatki na obronność. Wskazał między innymi na Niemcy. Stwierdził także, że "Niemcy to zakładnik Rosji" ze względu na to, że "biorą ogromne ilości ropy i gazu z Rosji". Trump nazwał to "czymś nieodpowiednim".
"Mieliśmy wspaniałe spotkanie"
Po spotkaniu z Merkel - jak pisze Reuters - Trump nie był już tak emocjonalny i ich rozmowa z mediami wyglądała jakby przebiegała "w stylu biznesowym".
- Mieliśmy wspaniałe spotkanie. Rozmawialiśmy o wydatkach na wojsko (...), rozmawialiśmy o handlu - powiedział Trump, kiedy do pokoju spotkań weszli reporterzy.
- Mamy bardzo, bardzo dobre stosunki z panią kanclerz. Mamy wspaniałe stosunki z Niemcami - powiedział, dodając, że wyraził swoje wątpliwości co do planowanego gazociągu Nord Stream 2 z Rosji do Niemiec - wskazuje agencja Reutera.
Trump w rozmowie z dziennikarzami podkreślił sukces spotkania. - Uważam, że nasz handel wzrośnie i wzrośnie wiele innych rzeczy, ale zobaczymy, co się stanie - oświadczył.
"Jakby nie było, jesteśmy partnerami"
Merkel stwierdziła, że z Trumpem rozmawiała o migracji i handlu. Stwierdziła, że spotkanie było "szansą na wymianę zdań dotyczących rozwoju gospodarczego (...), a także przyszłości wspólnych relacji handlowych".
Kanclerz oceniła, że takie spotkania są potrzebne, bo "jakby nie było, jesteśmy partnerami". - Jesteśmy dobrymi partnerami i chcemy kontynuować współpracę w przyszłości - oświadczyła.
Autor: pk/adso / Źródło: Reuters