Kontrole, przeprowadzone ostatnio przez chińskie władze, wykazały obecność na rynku podrabianych, potencjalnie szkodliwych leków oraz żywności przeznaczonej głównie dla dzieci, jak soczki, mleko, krakersy i żelki.
Zatrzymano m.in. 120 opakowań sfałszowanego preparatu proteiny krwi, leczącego hemofilię. Potencjalnie bardzo groźny dla pacjentów podrabiany lek znaleziono w szpitalach w prowincji Hubei.
Kontrola, która objęła 70 losowo wybranych supermarketów, wykazała, że jedynie 35 procent słodyczy produkowanych z dodatkiem żelatyny odpowiadało obowiązującym normom. W owocach kandyzowanych zawartość sztucznego środka słodzącego 63-krotnie przekraczała dozwoloną ilość. W raporcie nie ujawniono, czy wskazane produkty zostały wycofane z półek sklepów i czy wyciągnięto jakiekolwiek konsekwencje wobec producentów.
Ostatnio w Chinach zamknięto 180 zakładów produkujących żywność. Stwierdzono, że stosowano w nich groźne dla zdrowia składniki, takie jak formaldehyd i zakazane barwniki. W maju na karę śmierci skazano skorumpowanego urzędnika, odpowiadającego za handel hurtowy lekami. Sąd uznał, że dopuszczone na rynek leki spowodowały śmierć co najmniej dziesięciu osób. Jeszcze wcześniej głośna w Chinach była się sprawa śmierci ponad stu niemowląt, zmarłych w wyniku karmienia ich sfałszowanym mlekiem w proszku. Nie miało ono żadnych wartości odżywczych, w związku z czym dzieci zmarły z głodu.
W reakcji na te wydarzenia w wielu krajach importujących chińskie produkty (m.in. w USA i krajach Ameryki Łacińskiej ) wprowadzono zakaz importu wielu chińskich produktów, jak pasta do zębów, przetwory spożywcze, ryby czy karma dla zwierząt.
W tej sytuacji niepokoić może pomysł Ministerstwa Zdrowia, aby jako zamienniki polskich leków sprowadzać chińskie medykamenty. Gazeta Prawna" 26 czerwca podała, że Prezes Urzędu Rejestracji Leków i dyrektor Biura Polityki Lekowej Ministerstwa Zdrowia prowadził w Chinach rozmowy o możliwości handlu lekami, ze szczególnym naciskiem na import chińskich leków do Polski. Polski sektor farmaceutyczny boryka się z coraz wyższymi kosztami dostosowania produkcji do przepisów unijnych, dlatego rozwinięcie współpracy handlowej z Chinami w tym zakresie postrzega się jako szansę uniknięcia wysokich kosztów sprostania wymogom UE.
Źródło: PAP, APTN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24