"Konsekwencją tej przerwy jest śmierć setek Ukraińców"

Ukraina, ukraińscy żołnierze, Donieck
Gen. Bieniek o wstrzymaniu amerykańskiej pomocy wywiadowczej dla Ukrainy
Źródło: TVN24

Decyzja administracji Donalda Trumpa o zawieszeniu wymiany informacji wywiadowczych z Ukrainą doprowadziła do śmierci setek Ukraińców i pomogła Rosji osiągnąć postępy na kluczowym odcinku frontu, osłabiając pozycję negocjacyjną prezydenta Wołodymyra Zełenskiego - pisze w sobotę magazyn "Time", powołując się na pięciu wysokich rangą urzędników oraz zachodnich i ukraińskich oficerów wojskowych.

Waszyngton zawiesił pomoc wojskową i wywiadowczą dla Kijowa. Decyzje te zostały podjęte po kłótni prezydentów USA i Ukrainy Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego, do której doszło 28 lutego.

- Konsekwencją tej przerwy (w przekazywaniu informacji wywiadowczych - red.) jest śmierć setek Ukraińców - powiedział magazynowi "Time" jeden z oficerów wojskowych w Kijowie.

- Największym problemem jest morale - dodał. Siły zbrojne Ukrainy zostały osłabione, nie w wyniku rosyjskich ataków, ale wycofywania amerykańskiego wsparcia. - To naprawdę daje przewagę wrogowi na linii frontu - ocenia rozmówca "Time".

Ukraina, ukraińscy żołnierze, Donieck
Ukraina, ukraińscy żołnierze, Donieck
Źródło: 24th Mechanized Brigade of Ukrainian Armed Forces

Problemy Ukraińców w Kursku. "Jeśli nic nie zrobimy, konsekwencje będą ogromne"

Jak czytamy w artykule, decyzja Waszyngtonu najbardziej dotkliwie odbiła się w rosyjskim regionie Kursk, gdzie siły ukraińskie walczą o utrzymanie pasa terytorium, który przejęły w w wyniku sierpniowej ofensywy.

"Prezydent Zełenski uważa ten region za kluczowe źródło nacisku w przyszłych rozmowach pokojowych z Rosjanami. Jego celem jest wymiana części obszaru Kurska w zamian za okupowane przez Rosję ukraińskie terytoria" - pisze "Time".

Odkąd USA wstrzymały wymianę informacji wywiadowczych z Ukrainą Rosjanie poczynili szybkie postępy w Kursku - wynika z informacji oficerów wojskowych oraz nowych map pola bitwy, opracowanych przez organizację wywiadowczą Deep State. Moskwa dąży do odcięcia ukraińskich linii zaopatrzeniowych do regionu.

47 Samodzielna Brygada Zmechanizowana
Odparty szturm sił rosyjskich w obwodzie kurskim. Nagranie z 9 stycznia
Źródło: 47 Samodzielna Brygada Zmechanizowana/Telegram

- Jeśli nic nie zrobimy, konsekwencje będą ogromne - ostrzega współzałożyciel Deep State, Roman Pogorily. Dodał, że obecnie główna linia zaopatrzeniowa dla ukraińskich wojsk operujących na terenie Kurska znajduje się "pod ciągłym ostrzałem". - Nie da się nią normalnie poruszać- stwierdził.

Źródło w administracji Wołodymyra Zełenskiego potwierdziło, że operacje w rejonie Kurska najbardziej ucierpiały z powodu braku dostępu do danych amerykańskiego wywiadu. Nie chodzi jednak wyłącznie o Kursk.

Osłabione zdolności obronne i ofensywne

- Problemy są na całym terytorium Rosji - twierdzi źródło w ukraińskim rządzie.

Ukraińcy stracili możliwość wykrywania zbliżających się rosyjskich bombowców i innych samolotów bojowych, startujących z terytorium Rosji. W rezultacie Ukraina ma mniej czasu na ostrzeżenie cywilów i personelu wojskowego o ryzyku zbliżającego się ataku lotniczego lub rakietowego - pisze "Time".

Zniszczenia po rosyjskim ataku na miasto Dobropole na wschodzie Ukrainy
Zniszczenia po rosyjskim ataku na miasto Dobropole na wschodzie Ukrainy
Źródło: Telegram/@dsns_telegram

Zawieszenie współpracy z amerykańskim wywiadem wpłynęło także na zdolność sił ukraińskich do przeprowadzania uderzeń dalekiego i średniego zasięgu na cele rosyjskie.

Przerwanie wsparcia wywiadowczego dla Ukrainy uniemożliwiło Kijowowi m.in. korzystanie z systemu artylerii rakietowej HIMARS. Do tej pory Ukraińcy korzystali z danych amerykańskich satelitów, co umożliwiało precyzyjne uderzenia na rosyjskie centra dowodzenia, znajdujące się daleko za linią frontu. - Satelity pozwalają nam zobaczyć, co ukrywa wróg, HIMARSy pozwalają nam to zniszczyć - mówił na początku wojny ówczesny minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.

"Te możliwości zostały teraz sparaliżowane" - kwituje "Time". Jak dodaje, powołując się na dwóch ukraińskich wojskowych - nawet prywatna firma Maxar Technologies, dostawca obrazów satelitarnych, przestała wysyłać Ukrainie obrazy ze swoich satelitów.

Himars
Himars
Źródło: Sergei Gapon / Anadolu Agency/ABACAPRESS.COM

"Jedyny solidny punkt"

Jak pisze "Time", z pomocą osłabionej Ukrainie pospieszyły niektóre europejskie agencje wywiadowcze, okazując gotowość do wypełnienia luki po Amerykanach. Ich rozmieszczenie jest jednak czasochłonne i prawdopodobnie nie zdołają odrobić potencjału wywiadowczego USA w najbliższym czasie - oceniają rozmówcy tygodnika.

- Jesteśmy naprawdę wdzięczni europejskim partnerom. To jedyny solidny punkt, który daje nam jakąkolwiek nadzieję - powiedział jeden z ukraińskich oficerów wojskowych. - Bez tego wsparcia nie możemy przetrwać - dodał.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: