Skrzydłowy drużyny NBA Sacramento Kings Harrison Barnes i obrońca zespołu ligi NFL Philadelphia Eagles Malik Jackson zapłacą za pogrzeb młodej kobiety zastrzelonej we własnej sypialni przez policjanta.
Do tragedii w mieście Fort Worth w stanie Teksas doszło w poniedziałek.
Biały policjant odpowiadający na wezwanie dotyczące uchylonych drzwi w jednym z domów w trakcie interwencji mającej miejsce wieczorem zauważył przez okno postać stojącą w sypialni. Strzelił przez szybę i zabił 28-letnią kobietę - Atatianę Jefferson - opiekującą się 8-letnim kuzynem.
Policjant po tym zdarzeniu od razu odszedł ze służby, został oskarżony o morderstwo i aresztowany w poniedziałek - przekazała policja z Fort Worth.
Młoda kobieta pracowała w jednej z firm farmaceutycznych.
Koszykarz i futbolista zapłacą za pogrzeb
- Moja żona i ja chcieliśmy coś zrobić dla jej rodziny. To tragiczna sytuacja. Nikt nie powinien zginąć w ten sposób, najważniejsze jest zaś to, by - w chwili, gdy ktoś przez coś takiego przechodzi - nie musiał się martwić o zebranie pieniędzy na pogrzeb - powiedział Harrison Barnes.
Koszykarz Sacramento Kings wcześniej przez ponad dwa lata grał dla teksańskiej ekipy Dallas Mavericks. W tamtym czasie udzielał się regularnie w lokalnych społecznościach, często - dzięki dużym pieniądzom, jakie zarabia w NBA - oferując finansową pomoc dla instytucji działających na rzecz rozwoju edukacji i polepszenia warunków życia najmłodszych. - Kiedy pojawiasz się w jakiejś społeczności, potem już zawsze jej część pozostaje w twoim sercu - dodał Barnes cytowany przez portal ESPN.
27-letni koszykarz i jego żona Brittany pokryją ponad połowę kosztów pogrzebu. Pozostałą część opłaci obrońca Philadelphia Eagles Malik Jackson - poinformował adwokat rodziny zabitej, cytowany przez dziennik "Dallas Morning News".
Harrison Barnes powiedział, że nie kontaktował się bezpośrednio z rodziną Atatiany Jefferson. - Po prostu zapewniamy pieniądze. Szanujemy ich prywatność - zaznaczył, dodając, że wraz z żoną modlą się o opłakujących śmierć 27-latki.
Autor: adso / Źródło: ESPN