Gdyby losy tarczy antyrakietowej opierać na doniesieniach rosyjskiej prasy, już dawno można byłoby amerykański projekt wrzucić do kosza. Tym razem "Kommiersant" zapewnia, że prezydenci Barack Obama i Dmitrij Miedwiediew już doszli do porozumienia w jej sprawie.
Według rosyjskiej gazety, Waszyngton zaproponował Moskwie, aby obie stolice utworzyły wspólny front w rozmowach z Iranem na temat jego programu atomowego. Jeśli Moskwa się na to zgodzi, to Waszyngton gotów będzie "zapomnieć" o planach instalacji elementów swojej tarczy antyrakietowej w Europie.
"Kommiersant" podaje, że ofertę taką Obama zawarł w posłaniu wystosowanym do Miedwiediewa, ale dziennik nie ujawnia źródła tej informacji. Przekazuje jedynie, że Kreml nie odpowiedział jeszcze na inicjatywę Białego Domu.
"Waszyngtonowi potrzebna jest pomoc Rosji"
Dziennik zauważa, że "rozmowy z Iranem są bodaj najambitniejszym projektem Baracka Obamy". - Na razie nie określa się ich mianem priorytetowego zadania nowej polityki zagranicznej USA, ale tylko dlatego, że nie ma pewności, czy projekt ten zakończy się
(...) jeśli Moskwa i Waszyngton utworzą wspólny front w rozmowach z Iranem, to o programie tarczy można będzie zapomnieć. "Kommiersant"
"Waszyngtonowi w tym dziele bardzo potrzebna jest pomoc Rosji, dlatego w swoim liście do Dmitrija Miedwiediewa Barack Obama - jak utrzymują nasze źródła - złożył mu sensacyjną propozycję" - pisze "Kommiersant".
W liście Obamy miały się m.in. znaleźć stwierdzenia, że "rozwiązanie irańskiego problemu całkowicie zlikwiduje przyczynę instalowania tarczy antyrakietowej w Europie". - Dlatego jeśli Moskwa i Waszyngton utworzą wspólny front w rozmowach z Iranem, to o programie tarczy można będzie zapomnieć - dodaje dziennik.
Szczegółów spodziewać się nie należy szybko
"Kommiersant" wyraża jednak wątpliwość, by już piątkowe spotkanie szefów dyplomacji Rosji i USA, Siergieja Ławrowa i Hillary Clinton, "przyniosło jasność w tej sprawie". - Główne nadzieje wiąże się z planowanymi spotkaniami Dmitrija Miedwiediewa i Baracka Obamy - zaznacza gazeta.
Miedwiediew zaprosił już Obamę do Moskwy, a ten zaproszenie przyjął, jednak konkretnej daty wizyty nie uzgodniono. W styczniu, powołując się na źródło zbliżone do Departamentu Stanu USA, "Kommiersant" nie wykluczał, że Obama może przyjechać do Rosji już podczas swojego pierwszego europejskiego tournee, w które wyruszy na początku kwietnia.
Tournee Obamy
Na razie pewne jest jednak tyle, że 2 kwietnia Obama odwiedzi Londyn, gdzie weźmie udział w szczycie G20 i po raz pierwszy spotka się z Miedwiediewem. Z brytyjskiej stolicy amerykański prezydent uda się na jubileuszowy szczyt NATO, który w dniach 3-4 kwietnia odbędzie się na granicy Francji i Niemiec - w Strasburgu i Baden-Baden.
5 kwietnia będzie w Pradze, gdzie weźmie udział w szczycie Unia Europejska-USA. Oficjalnie na trasie Amerykanina Moskwy nie ma.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: www.missiledefenseadvocacy.org