W Cieśninie Tajwańskiej wciąż niespokojnie. Chińczycy potwierdzają zamknięcie przestrzeni powietrznej

Ministerstwo obrony Tajwanu podało, że w ciągu 24 godzin linię mediany Cieśniny Tajwańskiej, czyli nieformalną granicę kontroli morskiej między Chinami i Tajwanem, przekroczyło 14 myśliwców chińskich sił powietrznych, w tym samoloty bojowe Su-30 oraz myśliwce wielozadaniowe J-16 i J-10. 

Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza od soboty przez kilka dni prowadziła "ćwiczenia bojowe" w pobliżu Tajwanu w odwecie za niedawne spotkanie tajwańskiej prezydent Caj Ing-wen z przewodniczącym Izby Reprezentantów Kongresu USA Kevinem McCarthym w Kalifornii.

CZYTAJ WIĘCEJ: Ostrzał z lądu, morza i powietrza. Chińska armia pokazała animowaną symulację ataku na Tajwan

Pekin oświadczył, że ćwiczenia, podczas których chińskie siły ćwiczyły między innymi. blokadę wyspy, były "poważnym ostrzeżeniem przed zmową i prowokacją separatystycznych sił Tajwanu oraz sił zewnętrznych"

Ministerstwo transportu i komunikacji Tajwanu poinformowało w środę, że Chiny planowały zamknięcie obszaru przestrzeni powietrznej na północ od wyspy na trzy dni, od 16 do 18 kwietnia. Po proteście skróciły ten okres do zaledwie 27 minut w najbliższą niedzielę.

Jak podaje agencja Reutera, powodem ma być spadający na ziemię fragment rakiety kosmicznej wynoszącej satelitę.

Zamknięcie strefy na 27 minut wpłynie na 33 loty – podała tajwańska agencja prasowa CNA, cytując ministra transportu Wang Kwo-caja.

Komunistyczne władze w Pekinie uważają Tajwan za część ChRL i dążą do przejęcia nad nim kontroli, nie wykluczając przy tym możliwości użycia siły. Większość Tajwańczyków nie jest jednak zainteresowana przejściem pod kontrolę Pekinu, a rząd Tajwanu zapowiada obronę demokracji i wolności.