Szwecja wraca do atomu

 
Elektrownie atomowe nie znikną z szwedzkiego krajobrazuSXC

Czterema głosami przewagi szwedzki parlament zaakceptował w czwartek wieczorem prawo, zezwalające na konstrukcję nowych reaktorów atomowych. Oznacza to zniesienie wprowadzonego 30 lat temu drogą referendum, zakazu inwestowania w energetykę jądrową.

W szwedzkim jednoizbowym parlamencie Riksdagu, za ustawą opowiedziało się 174 posłów, przeciw było 170, a dwóch wstrzymało się od głosu.

Odrodzenie szwedzkiego atomu

Na mocy uchwalonej ustawy nowe reaktory jądrowe będą mogły powstawać tylko dla zastępowania dziesięciu obecnie istniejących. Nie określono jednak ich maksymalnej mocy, dzięki czemu produkcja energii nuklearnej może zostać zwiększona.

Obecnie około 45 proc. wytwarzanego w Szwecji prądu pochodzi z elektrowni atomowych.

Jednocześnie zaostrzono przepisy dotyczące bezpieczeństwa tak, aby za skutki ewentualnych awarii w całości odpowiadał właściciel siłowni. W przypadku budowy nowych reaktorów firmy nie będą mogły też liczyć na dotacje z budżetu państwa.

Nowe regulacje mają obowiązywać od 1 stycznia 2011 roku.

Sprzeciw ekologów

Nowa ustawa budzi w Szwecji ogromne kontrowersje. Międzynarodowa organizacja ekologiczna Greenpeace w czwartek po raz kolejny protestowała przed gmachem parlamentu. Przeciwna energii atomowej czerwono-zielona opozycja (Socjaldemokracja, Partia Lewicy oraz Zieloni) zapowiada powrót do starych przepisów, jeśli wygra jesienne wybory parlamentarne.

Podczas gorącej debaty w parlamencie, która trwała niemal cały dzień, posłowie rządzącej koalicji wielokrotnie powoływali się na polskie plany budowy elektrowni atomowej, uzasadniając w ten sposób konieczność inwestowania w energetykę jądrową w Szwecji.

Polscy aktywiści

W ramach szwedzkiej debaty na temat nowego prawa, organizacja Greenpeace zorganizowała w poniedziałek oryginalny protest. 57 działaczy wdarło się na teren pilnie strzeżonej elektrowni atomowej Forsmark. Ekolodzy pokonali podwójne ogrodzenie z drutu kolczastego, wykorzystując drabinę wypożyczonego wozu strażackiego.

Wśród 27 osób, które zostały aresztowane po dostaniu się na teren elektrowni, znajdowało się ośmiu Polaków. W czwartek wieczorem szwedzki sąd zwolnił ich wszystkich, mimo że groziło im po dwa lata więzienia.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: SXC