Kobieta trzykrotnie przejechana przez własny samochód. Wysiadła, by wziąć coś z bagażnika

Źródło:
The Guardian
Do zdarzenia doszło w miejscowości Sankt Gallen
Do zdarzenia doszło w miejscowości Sankt GallenGoogle Earth
wideo 2/2
Do zdarzenia doszło w miejscowości Sankt GallenGoogle Earth

45-letnia kobieta w szwajcarskim mieście St. Gallen została trzykrotnie przejechana przez własny samochód - w piątek informuje "Guardian". Kobieta wysiadła z pojazdu pozostawiając go na wzniesieniu z włączonym silnikiem. W ciężkim stanie została przewieziona do szpitala.

Do wypadku doszło 4 listopada w mieście St. Gallen w północno-wschodniej Szwajcarii. 45-letnia kobieta zatrzymała swój samochód na ulicy i wyszła z pojazdu nie wyłączając jego silnika. Według cytowanej przez szwajcarską agencję ATS lokalnej policji prawdopodobnie chciała wziąć coś z bagażnika.

ZOBACZ TEŻ: Najdłuższy pociąg pasażerski świata przejechał przez Alpy. Rekord Guinnessa pobity

Potrącona przez własny samochód

Samochód stał jednak na lekkim wzniesieniu. Gdy 45-latka wysiadła, samochód zaczął staczać się do tyłu - w dół. Kobieta, gdy znalazła się za pojazdem, próbowała go jeszcze zatrzymać, jednak upadła na ziemię, a samochód po niej przejechał. Następnie uderzył on w inny zaparkowany obok pojazd, od którego się odbił i ponownie przejechał po leżącej kobiecie. Zanim samochód z włączonym silnikiem zatrzymał się, zdążył się jeszcze raz odbić - tym razem od krawężnika - i po raz trzeci przejechał po 45-latce. Ostatecznie pojazd bez kierowcy uderzył w drewniane ogrodzenie i się zatrzymał.

45-letnia kobieta, której tożsamości nie podano do wiadomości, została przewieziona do szpitala. Jej stan oceniono jako ciężki. 

ZOBACZ TEŻ: Uderzyła w tył samochodu, wjechała w latarnię i potrąciła 17-latka

Autorka/Autor:jdw//mm

Źródło: The Guardian

Źródło zdjęcia głównego: Patryk Kosmider/Shutterstock