Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto zaapelował do Komitetu Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych, by nie ingerował w węgierską kampanię przed niedzielnymi wyborami parlamentarnymi. Komitet wezwał Węgry między innymi do uchylenia jednej z ustaw.
Szijjarto podkreślił w czwartek, że Komitet "jednoznacznie stanął po stronie [amerykańskiego finansisty węgierskiego pochodzenia - przyp. red.] George'a Sorosa i migrantów, a przeciwko rządowi węgierskiemu". Ocenił, że dla Komitetu ważniejsze są prawa migrantów niż prawo Węgrów do bezpieczeństwa.
Sorosowi władze Węgier zarzucają chęć sprowadzenia do Europy milionów migrantów.
Minister dodał, że rząd Viktora Orbana nie ulegnie żadnej presji. - Migrantów nie będziemy wpuszczać i zadbamy, by Węgry pozostały krajem węgierskim - oświadczył.
"Międzynarodowe standardy, których należy przestrzegać"
Komitet Praw Człowieka ONZ zaapelował wcześniej w czwartek do Węgier o zaprzestanie mowy nienawiści wobec Romów, muzułmanów i innych mniejszości, a także o uchylenie ustawy pozwalającej odsyłać migrantów do stref tranzytowych.
- Komitet nie jest przeciwny temu, że suwerenne państwa mają prawo do określania własnej polityki imigracyjnej, ale uważa, że istnieją międzynarodowe standardy, których należy przestrzegać - oświadczył wiceprzewodniczący Komitetu Yuval Shany na konferencji prasowej w Genewie.
Organizacja wyraziła ubolewanie z powodu przyjętej rok temu ustawy, która pozwala na automatyczne odstawianie wszystkich osób ubiegających się o azyl, a także zatrzymanych w kraju nielegalnych migrantów do stref tranzytowych na granicy. Jej zdaniem ludzie powinni mieć swobodę przemieszczania się w czasie rozpatrywania ich wniosków o azyl.
Komitet wezwał też rząd węgierski do rezygnacji z projektu pakietu ustaw, które dałyby ministrowi spraw wewnętrznych możliwość zakazywania działalności wspierających migrację organizacji pozarządowych, stanowiących "zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego".
Ubiegający się w niedzielnych wyborach parlamentarnych o trzecią z rzędu kadencję na stanowisku premiera Viktor Orban prowadzi kampanię o silnym przesłaniu antyimigracyjnym, wiążąc nielegalną migrację między innymi z zagrożeniem terrorystycznym.
Autor: pk//now / Źródło: PAP