W deklaracji przyjętej na zakończenie szczytu przywódców Unii Europejskiej i Bałkanów Zachodnich napisano, że nasilająca się wojna Rosji z Ukrainą "zagraża pokojowi oraz bezpieczeństwu w Europie i na świecie" oraz "podkreśla znaczenie strategicznego partnerstwa" między Unią Europejską a regionem Bałkanów Zachodnich.
"Nasilająca się wojna Rosji z Ukrainą zagraża pokojowi oraz bezpieczeństwu w Europie i na świecie oraz podkreśla znaczenie strategicznego partnerstwa między UE a regionem Bałkanów Zachodnich" - napisano w deklaracji przyjętej na zakończenie wtorkowego szczytu przywódców Unii Europejskiej i Bałkanów Zachodnich w stolicy Albanii Tiranie.
W deklaracji państwa unijne potwierdziły swoje zaangażowanie "w perspektywę członkostwa Bałkanów Zachodnich w Unii Europejskiej", a także wezwały do przyspieszenia procesu akcesyjnego "w oparciu o wiarygodne reformy partnerów". Z zadowoleniem przyjęto przede wszystkim przeprowadzenie pierwszych konferencji międzyrządowych z Albanią i Macedonią Północną. Unia wezwała ponadto kraje Bałkanów Zachodnich do podjęcia działań w sprawie dostosowania swoich polityk do Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa UE, w tym do wprowadzenia "środków ograniczających" wobec Rosji w związku z jej agresją na Ukrainę.
W kwestii wsparcia energetycznego Bruksela zaproponowała państwom Bałkanów Zachodnich pomoc w wysokości miliarda euro. "Nowy pakiet wsparcia energetycznego UE, o wartości 1 mld euro w postaci dotacji, które mogą przynieść 2,5 mld euro inwestycji, pomoże Bałkanom Zachodnim złagodzić skutki kryzysu energetycznego i przyspieszyć transformację energetyczną w regionie" - napisano w komunikacie.
Deklaracja operatorów telekomunikacyjnych
Na szczycie przyjęto również wspólną deklarację operatorów telekomunikacyjnych z Unii Europejskiej i Bałkanów Zachodnich o obniżeniu, a następnie zniesieniu opłat roamingowych w regionie. Ponadto Bruksela doceniła wysiłek państw Bałkanów Zachodnich w walkę z nielegalną migracją, terroryzmem i przestępczością zorganizowaną, obiecując dalszą pomoc finansową.
W spotkaniu w Tiranie wziął udział między innymi prezydent Serbii Aleksandar Vuczić, który wcześniej odmawiał uczestnictwa w nim z powodu napiętych stosunków pomiędzy Serbią a Kosowem.
"Nadal w pełni popieramy wysiłki wysokiego przedstawiciela UE i specjalnego przedstawiciela UE do spraw dialogu między Belgradem a Prisztiną oraz innych kwestii regionalnych na Bałkanach Zachodnich i oczekujemy konkretnych postępów obu stron w kierunku kompleksowego, prawnie wiążącego porozumienia w sprawie normalizacji stosunków między nimi" - napisano w komunikacie.
Silne poparcie dla akcesji Bałkanów Zachodnich wyrazili między innymi szefowie rządów Węgier i Słowenii, którzy są jednymi z głównych zwolenników integracji państw regionu z Unii Europejskiej. Viktor Orban podkreślił rolę Serbii w kontekście zamknięcia szlaków dla nielegalnych imigrantów oraz dostaw gazu na Węgry.
Borrell: Bałkany Zachodnie weszły na europejską ścieżkę
- Odkąd rosyjska agresja rozpoczęła się na Ukrainie, Bałkany Zachodnie, które były zapomniane przez Europę, stały się rozpoznawalne jako miejsce, gdzie konflikt geopolityczny się rozszerza - powiedział premier Słowenii Robert Golob. Dodał również, że integracja regionu jest ważna dla stabilności Europy we wszystkich aspektach.
- Bałkany Zachodnie zdecydowały się wejść na europejską ścieżkę. Jest to ulica dwukierunkowa i oczekujemy również, że region ten zrealizuje kluczowe reformy i z pewnością wykaże wolę przyjęcia europejskich ambicji i ducha. Wielu z nich to robi. Ale widzimy też wahania - powiedział szef unijnej dyplomacji Josep Borrell, cytowany przez agencję Reutera.
Był to pierwszy szczyt przywódców krajów UE i Bałkanów Zachodnich, który odbył się w regionie. Poprzedni miał miejsce w Brdo pri Kranju w Słowenii podczas słoweńskiej prezydencji w Radzie UE w październiku 2021 roku.
Źródło: PAP