Przywódcy Turcji, Rosji, Niemiec i Francji spotkają się 27 października w Stambule, aby rozmawiać o uregulowaniu konfliktu zbrojnego w Syrii - poinformował w piątek rzecznik tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana Ibrahim Kalin.
Podkreślił on, że na szczycie mają być omawiane najnowsze wydarzenia w Idlibie - ostatniej kontrolowanej przez syryjskich rebeliantów prowincji - oraz kwestia procesu politycznego, który miałby doprowadzić do zakończenia konfliktu w Syrii.
Również Pałac Elizejski poinformował o zaplanowanym spotkaniu, podkreślając, że przywódcy mają poszukiwać sposobów na uniknięcie katastrofy humanitarnej w Idlibie. W oświadczeniu podkreślono, że francuski prezydent Emmanuel Macron chce wprowadzenia w tej prowincji trwałego zawieszenia broni, co zapobiegnie wyruszeniu kolejnej fali uchodźców oraz da przestrzeń dla rozmów pokojowych.
Strefa zdemilitaryzowana
W ubiegłym tygodniu w prowincji Idlib zakończono tworzenie strefy zdemilitaryzowanej, którą wytyczono dzięki porozumieniu zawartemu we wrześniu między prezydentem Turcji Erdoganem a przywódcą Rosji Władimirem Putinem.
Ze strefy oddzielającej pozycje sił rządowych od rebeliantów wycofana została syryjska broń ciężka, czołgi i systemy rakietowe. Strefę, o szerokości 15-20 km, mają patrolować siły tureckie i rosyjskie. Umowa przewidywała, że do połowy października obszar ten będą musieli opuścić wszyscy rebelianci.
Leżąca przy granicy z Turcją prowincja Idlib jest ostatnią enklawą rebeliantów prowadzących zbrojną walkę z armią prezydenta Syrii Baszara el-Asada, wspieraną przez siły rosyjskie i irańskie. W lecie media donosiły, że armia syryjska przygotowuje się do szturmu na Idlib. Wojska rosyjskie i syryjskie prowadziły naloty i ostrzał artyleryjski tej prowincji.
7 września w Teheranie odbyło się spotkanie trójstronne, w którym oprócz Putina i Erdogana uczestniczył prezydent Iranu Hasan Rowhani. Erdogan nalegał na ogłoszenie rozejmu w Idlibie, jednak tego punktu nie włączono do podpisanej przez prezydentów deklaracji końcowej.
Autor: ft/adso / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: mil.ru