Szczyt NATO w Wilnie - komunikat. "Przyszłość Ukrainy jest w NATO"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP, TVN24

W Wilnie trwa szczyt NATO. W komunikacie po pierwszym dniu obrad napisano, że "w pełni popieramy prawo Ukrainy do wyboru własnych rozwiązań dotyczących bezpieczeństwa". "Przyszłość Ukrainy jest w NATO" - zaznaczono. Wcześniej sekretarz generalny sojuszu Jens Stoltenberg przekazał, że "członkowie NATO zatwierdzili najbardziej kompleksowy plan obronny od końca zimnej wojny". - Służy on stawieniu czoła dwóm najpoważniejszym zagrożeniom: Rosji oraz terroryzmowi - zaznaczył. Na środę zaplanowane są kolejne spotkania przywódców, w tym posiedzenie Rady Północnoatlantyckiej oraz Rady NATO-Ukraina.

Komunikat wydany we wtorek przez szefów państw i rządów krajów NATO podkreśla, że sojusz będzie bronił każdego cala terytorium państw członkowskich oraz miliarda ich mieszkańców, zgodnie z artykułem V Traktatu Północnoatlantyckiego.

Odnosząc się do wojny Rosji przeciw Ukrainie, sygnatariusze komunikatu napisali, że "nigdy nie uznają nielegalnych i bezprawnych rosyjskich aneksji, włącznie z (aneksją) Krymu". Podkreślili też, że zbrodnie wojenne i okrucieństwa Rosji popełnione w czasie tej wojny nie pozostaną bezkarne. "Rosja musi natychmiast przerwać tę nielegalną wojnę, zaprzestać używania siły przeciw Ukrainie i całkowicie oraz bezwarunkowo wycofać wszystkie swe siły oraz sprzęt z terytorium Ukrainy w obrębie jej uznanych przez społeczność międzynarodową granic" - napisano w komunikacie.

Członkowie NATO zobowiązują się do "dalszego wzmocnienia politycznego i praktycznego wsparcia Ukrainy broniącej swej niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej". "W pełni popieramy prawo Ukrainy do wyboru własnych rozwiązań dotyczących bezpieczeństwa. Przyszłość Ukrainy jest w NATO" - głosi dalej komunikat, który przypomina, że sojusz zobowiązał się w 2008 roku, podczas szczytu w Bukareszcie, do przyjęcia Ukrainy.

"Droga Ukrainy do pełnej integracji euroatlantyckiej wyszła poza Plan Działań na rzecz Członkostwa (Membership Action Plan - MAP) (...). Sojusznicy będą nadal popierać Ukrainę i dokonywać przeglądu jej postępów dotyczących interoperacyjności, tak jak dodatkowych, wymaganych reform demokratycznych i dotyczących sektora bezpieczeństwa. Ministrowie spraw zagranicznych (krajów) NATO będą regularnie oceniać te postępy (...). Będziemy mogli wystosować zaproszenie dla Ukrainy do sojuszu, gdy sojusznicy ustalą, że warunki te zostały spełnione" - napisano w komunikacie.

Komunikat NATO: Sojusz pozostanie czujny

Zwrócono też uwagę na "pogłębiającą się wojskową integrację Rosji i Białorusi", która stanowi wyzwanie dla stabilności regionu. "NATO pozostanie czujne i będzie nadal starannie monitorować rozwój tej sytuacji, a zwłaszcza ewentualne rozmieszczenie na Białorusi tak zwanych prywatnych firm wojskowych" - głosi tekst dokumentu.

"Potępiamy wyartykułowane przez Rosję zamiary dotyczące rozmieszczenia na terytorium Białorusi broni nuklearnej i systemów do przenoszenia głowic jądrowych" - oświadczyli sygnatariusze oświadczenia. Podkreślili też, że "przyjmują z zadowoleniem wysiłki sojuszników mające wzmocnić ich obecność na wschodniej flance NATO", co wspiera mechanizmy obrony i odstraszania.

"Unia Europejska pozostaje wyjątkowym i podstawowym partnerem NATO"

W komunikacie zwrócono uwagę na konieczność budowania narodowej, zbiorowej i społecznej "odporności" i wytrzymałości, są one bowiem "podstawą wiarygodnego (mechanizmu) odstraszania i obrony". W tej kwestii NATO "będzie nadal współpracować ze swymi partnerami (...), a zwłaszcza Unią Europejską".

W dokumencie napisano dalej, że "Unia Europejska pozostaje wyjątkowym i podstawowym partnerem NATO". "Nasze strategiczne partnerstwo ma fundamentalne znaczenie dla bezpieczeństwa i dobrostanu naszych krajów i regionu euroatlantyckiego. Zbudowane jest na naszych wspólnych wartościach, naszej determinacji, by stawiać czoło wspólnym wyzwaniom i naszym jednoznacznym zobowiązaniu do promowania i chronienia pokoju, wolności i dobrobytu" - dodano.

"Potwierdzamy w całej ich rozciągłości wszystkie decyzje, zasady i zobowiązania dotyczące współpracy NATO i UE. Będziemy nadal umacniać to partnerstwo (...). Wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę współpraca NATO-UE stała się bardziej znacząca" - głosi komunikat.

"NATO pozostaje najsilniejszym sojuszem w historii, który przejdzie próbę czasu i będzie nadal bronił wolności i bezpieczeństwa sojuszników" - napisano na zakończenie komunikatu.

CZYTAJ TAKŻE: Zełenski w Wilnie. "NATO da Ukrainie bezpieczeństwo. Ukraina uczyni NATO silniejszym"

Stoltenberg: potwierdziliśmy, że Ukraina stanie się członkiem NATO

Na konferencji prasowej po wtorkowych rozmowach sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg przekazał, że "dzisiaj sojusznicy uzgodnili pakiet zawierający trzy elementy, które zbliżą Ukrainę do NATO". - Po pierwsze - nowy wieloletni program wsparcia dla Ukrainy po to, aby wesprzeć przejście od sprzętu oraz doktryn postsowieckich do NATO-wskich, pomóc odbudować sektor zbrojeniowy, a także zapewnić wsparcie w sektorze sprzętu medycznego - mówił.

- Po drugie - Rada NATO-Ukraina dla rozwiązywania sytuacji kryzysowych, konsultacji i procesu podejmowania decyzji, gdzie będziemy spotykać się jako równi partnerzy - zaznaczył.

- Po trzecie - zapowiedział Stoltenberg - "potwierdziliśmy, że Ukraina stanie się członkiem NATO". - Uzgodniliśmy, że usuniemy wymóg dotyczący Planu Działań na rzecz Członkowska (MAP - red.). Zmieni to drogę do członkowska dla Ukrainy z procesu dwuetapowego do jednoetapowego - powiedział szef NATO.

- Jasno przekazaliśmy, że wystosujemy zaproszenie dla Ukrainy do przystąpienia do NATO, kiedy sojusznicy się na to zgodzą, a warunki zostaną wypełnione. Jest to mocny pakiet dla Ukrainy i jasna droga w kierunku członkostwa Ukrainy w Sojuszu - dodał.

Stoltenberg zaznaczył, że nie ma żadnych ram czasowych przyjęcia Ukrainy do Sojuszu, bo proces akcesji do NATO zawsze opierał się na spełnianiu wymogów. - Mamy teraz program dotyczący tego, jak przybliżyć Ukrainę do NATO. Jego częścią są ustalenia dotyczące interoperacyjności wojsk NATO i Ukrainy - zapewnił.

- Nigdy nie było silniejszego sygnału ze strony NATO dotyczącego przyszłości Ukrainy w Sojuszu - powiedział Stoltenberg.

Plan Działań na Rzecz Członkostwa (MAP) - czym jest?

Plan Działań na Rzecz Członkostwa (Membership Action Plan – MAP), o którym mówił Stoltenberg w kontekście Ukrainy, to program, który ma przygotować dane państwo, które chce zostać członkiem NATO, do tego, aby było w stanie wypełniać zobowiązania sojusznicze.

Każde państwo, które przystępowało do Sojuszu, miało swój własny plan, dostosowany do jego specyfiki i aktualnych potrzeb. Stoltenberg ogłosił, że zapadła decyzja, iż w przypadku Ukrainy plan taki nie będzie potrzebny.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Pięć powodów, dlaczego szczyt w Wilnie jest tak ważny dla NATO

Departament Stanu: by wejść do NATO, Ukraina musi dokonać reform antykorupcyjnych i demokratycznych

O warunkach, jakie Ukraina musi spełnić, by wejść do NATO, mówił we wtorek rzecznik Departamentu Stanu Matthew Miller.

- Nie jestem w pozycji, by wymienić te konkretne warunki z tego podium, ale te warunki to reformy demokratyczne, reformy antykorupcyjne, na temat których jesteśmy w dialogu z Ukrainą od jakiegoś czasu i które Ukraina publicznie zidentyfikowała jako reformy, których potrzebuje dokonać. Więc to nie jest dla nikogo tajemnica - powiedział Miller podczas wtorkowego briefingu prasowego. Dodał, że Ukraina poczyniła wielkie postępy w tej kwestii, czego odzwierciedleniem jest pominięcie MAP-u jako procesu reform koniecznego do akcesji do sojuszu.

Pytany o to, w jaki sposób komunikat z wileńskiego szczytu różni się od tego z 2008 r. z Bukaresztu, gdzie również obiecano Ukrainie członkostwo, rzecznik wskazał właśnie na pominięcie MAP-u i odnotowanie postępów Ukrainy w drodze do NATO. Odnosząc się do krytycznej wypowiedzi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego na temat ogólnikowych sformułowań w komunikacie, wyraził zrozumienie dla stanowiska Kijowa.

- Z pewnością rozumiemy, jak podchodzą do tego członkowie ukraińskich władz i ukraińskiego społeczeństwa. Niemożliwym jest sobie wyobrazić warunki, w których żyją, i rozumiemy, że biorąc pod uwagę te warunki, domagają się tego, czego się domagają. Myślę, że my robilibyśmy to samo, gdybyśmy byli w ich butach - powiedział Miller. Zapowiedział, że USA nadal będą pomagać Ukrainie wygrać tę wojnę. Zaznaczył jednocześnie, że akcesja Ukrainy nie jest możliwa, póki trwa wojna.

Pytany przez PAP, jak USA definiują koniec wojny i czy droga Ukrainy do NATO może potrwać wiele lat, rzecznik resortu stwierdził, że odpowiedź na to pytanie wymagałaby odpowiedzi na "wiele hipotetycznych kwestii na temat bardzo nieprzewidywalnej sytuacji". Wskazał też, że sojusznicy nie zdecydowali się określić ram czasowych dla ukraińskiej akcesji.

Miller zapowiedział też, że w nadchodzących dniach USA zaprezentują propozycję przejściowych gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy.

Szef NATO: najbardziej kompleksowy plan obronny od końca zimnej wojny

Na wtorkowej konferencji Stoltenberg mówił również, że "członkowie NATO zatwierdzili najbardziej kompleksowy plan obronny od końca zimnej wojny". - Służy on stawieniu czoła dwóm najpoważniejszym zagrożeniom: Rosji oraz terroryzmowi - dodał.

- W nowych planach mamy 300 tysięcy wojska w wysokiej gotowości, włączając w to znaczące zdolności powietrzne i morskie. Zdecydowana obrona i odstraszanie wymagają bazy przemysłowej, dlatego został przyjęty plan działań, który przyśpieszy wspólne zakupy, zwiększy interoperacyjność oraz będzie zwiększać zdolności produkcyjne i inwestycyjne - wskazał.

Zaznaczył, że aby "wszystko to mogło zostać zrealizowane, musimy więcej inwestować w sektor obronny". - Nasze ostatnie szacunki pokazują, że wydatki obronne wykonywane przez sojuszników europejskich oraz Kanadę wzrosną o 8,3 procent w roku 2023. Jest to największy wzrost wydatków od dziesięcioleci - mówił.  

Liderzy państw NATO w WilnieNATO

Stoltenberg: Szwecja czyni cały Sojusz silniejszym

Szef NATO powiedział również, że przyjęcie Szwecji i Finlandii do NATO jest szczególnie ważne dla bezpieczeństwa państw bałtyckich. - Szwecja czyni cały Sojusz silniejszym, a region Bałtyku - bezpieczniejszym. Decyzja ta wysyła też sygnał, że drzwi NATO pozostają otwarte - dodał szef NATO.

- To nie Rosja decyduje o tym, kto zostaje członkiem Paktu Północnoatlantyckiego - podkreślił Stoltenberg.

CZYTAJ TAKŻE. Prezydenci Turcji i USA spotkali się w Wilnie >>>

Szef NATO: Chiny nie są przeciwnikiem, ale stają się coraz większym wyzwaniem

Stoltenberg mówił również o Chinach, zaznaczając, że "nie są dla nas przeciwnikiem i powinniśmy mieć z nimi dalej relacje". Dodał jednak, że "Chiny stają się coraz większym wyzwaniem dla porządku międzynarodowego opartego na zasadach".

- Chiny odmówiły potępienia agresji Rosji przeciwko Ukrainie. Zagrażają Tajwanowi. Przeprowadzają znaczące działania zwiększające ich zdolności obronne. Modernizacja jądrowa Chin jest bezprecedensowa, jeśli chodzi o jej tempo i skalę, i jest ona realizowana w sposób nietransparentny - dodał.

Podkreślił, że sojusznicy zgodzili się, by nadal wspólnie pracować na rzecz obrony przed represyjnym zachowaniem Pekinu.  

Drugi dzień szczytu - harmonogram

Drugiego dnia szczytu, w środę o godzinie 8:30 szef NATO Jens Stoltenberg i premier Japonii Fumio Kishida wygłoszą krótkie przemówienie. Na godzinę 9 zaplanowane jest spotkanie Rady Północnoatlantyckiej z udziałem Szwecji oraz partnerów z Indo-Pacyfiku i Unii Europejskiej. Około godziny 12:30 ma odbyć się wspólna konferencja prasowa po bilateralnym spotkaniu Sekretarza Generalnego NATO i Prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, a pół godziny później spotkanie Rady NATO-Ukraina na szczeblu szefów państw i rządów. Zgodnie z harmonogramem na godzinę 15:30 zaplanowana jest konferencja prasowa Jensa Stolntenberga.

Autorka/Autor:asty, ft, momo//now, prpb

Źródło: Reuters, PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: NATO