Szef zespołu do spraw oceny szczepionek Europejskiej Agencji Leków (EMA) Marco Cavaleri w rozmowie z włoskim "Il Messaggero" powiedział, że jego zdaniem występuje związek między podawaniem szczepionki koncernu AstraZeneca a przypadkami zakrzepów u osób, które otrzymały preparat. Po publikacji wywiadu EMA przekazała w oświadczeniu, że prace nad oceną wszelkich możliwych powiązań są nadal w toku.
Relacja z konferencji na tvn24.pl:
Minister Zdrowia Adam Niedzielski na środowej konferencji pytany o ewentualne nowe decyzje rządu w sprawie szczepienia preparatem AstraZeneki, odparł, że rząd oczekuje na konferencję Europejskiej Agencji Leków.
>> Niedzielski: Dziś ma się pojawić komunikat w sprawie AstraZeneki. Czekamy
Rzecznik Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych Jarosław Buczek w rozmowie z tvn24.pl przekazał, że Urząd także czeka na opinię Europejskiej Agencji Leków. Nie był w stanie przekazać informacji na temat tego, czy w naszym kraju wystąpiły przypadki zakrzepów po zaszczepieniu tym preparatem.
W połowie marca EMA informowała, że szczepionka AstraZeneki jest bezpieczna i skuteczna. Dyrektor Agencji Emer Cooke przekazała wtedy, że podawanie preparatu nie jest powiązane ze wzrostem ryzyka zakrzepów krwi. Była to odpowiedź na pojawiające się podejrzenia, jakoby szczepionka ta zwiększała ryzyko zakrzepów krwi. EMA zapowiedziała kontynuowanie badań nad tym preparatem.
Autorka/Autor: akw, ft
Źródło: tvn24.pl, PAP