Noworodek uratowany z łona zmarłej matki po nalocie w Gazie zmarł po pięciu dniach

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Nie żyje noworodek uratowany kilka dni wcześniej z łona zmarłej matki - informuje BBC. Kobieta zmarła w wyniku izraelskiego bombardowania w Rafah w Strefie Gazy. Dziecko po porodzie ważyło niespełna półtora kilograma.

Sabreen al-Sakani zmarła w czwartek i została pochowana obok matki, po której otrzymała imię - przekazał w piątek rano portal brytyjskiego publicznego nadawcy. Matka noworodka była jedną z ofiar izraelskiego nalotu na Rafah na południu Strefy Gazy przy granicy z Egiptem, przeprowadzonego tuż przed północą w sobotę. W wyniku bombardowania uszkodzone zostały dwa domy, w tym dom rodziny Sabreen. Jak podało BBC, ciężko ranna kobieta w 30. tygodniu ciąży została przewieziona do szpitala, gdzie zmarła. Lekarze uratowali jej dziecko, przeprowadzając cesarskie cięcie.

ZOBACZ TEŻ: Pracownik belgijskiej organizacji pomocowej zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy

Nie żyje dziecko uratowane z łona matki

Ważąca 1,4 kilograma Sabreen krótko po cesarskim cięciu została umieszczona w inkubatorze. Mohammed Salama, cytowany przez agencję Reutera lekarz opiekujący się noworodkiem oceniał w poniedziałek, że stan dziecka stopniowo się poprawia. Noworodek cierpiał jednak na "poważne zaburzenia oddychania", które według lekarzy były skutkiem przedwczesnego porodu.

Ataku, poza dziewczynką i jej matką, nie przeżył także ojciec i siostra noworodka. Babcia Sabreen ze strony matki powiedziała BBC, że rodzina planowała jej adopcję.

Rzecznik izraelskiej armii pytany o ofiary w Rafah po sobotnim nalocie powiedział, że Izrael uderzył na różne cele terrorystów z Hamasu, w tym obiekty wojskowe i uzbrojonych ludzi. W niedzielę szef sztabu izraelskiej armii generał Herci Halewi ogłosił plany dalszych działań militarnych w Strefie Gazy. Zakładają one także operacje w mieście Rafah. Premier Benjamin Netanjahu już na początku kwietnia oznajmił, że Siły Obronne Izraela przeprowadzą ofensywę w Rafah i wyznaczona jest już jej data.

- Sytuacja dzieci w Strefie Gazy cały czas jest tragiczna, i z każdym kolejnym dniem pogarsza się. To jest ponad 800 tysięcy dzieci samych, które zostały przemieszczone na południe. Dzieci są nieproporcjonalnie mocno doświadczone przez tę wojnę - powiedział w rozmowie z "Faktami" TVN Jan Bratkowski z UNICEF Polska. Z opublikowanego w ubiegłym tygodniu raportu UN Women, jednej z jednostek Organizacji Narodów Zjednoczonych wynika, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy w Strefie Gazy zginęło około 10 tysięcy kobiet. Spośród nich ponad połowa była matkami. W wyniku ich śmierci osieroconych zostało 19 tysięcy nieletnich.

ZOBACZ TEŻ: Osieroconych zostało 19 tysięcy dzieci. Warunki w Strefie Gazy blisko "krytycznego punktu"

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: BBC, tvn24.pl