Przywódczyni skrajnie prawicowej partii Front Narodowy (FN) Marine Le Pen zamierza zrezygnować ze sztandarowych postulatów swego ugrupowania: wyjścia Francji z Unii Europejskiej i powrotu do franka - powiedział główny strateg FN do spraw gospodarczych.
- Nie będzie Frexitu [wystąpienia Francji z UE - red.]. Wzięliśmy do serca to, co powiedzieli nam Francuzi - powiedział Bernard Monot, cytowany w niedzielę wieczorem na stronie internetowej brytyjskiego dziennika "The Telegraph". - Nadal uważam, że euro jest pod względem technicznym nie do utrzymania, ale nie ma sensu, byśmy się upierali [przy odejściu Francji od wspólnej waluty - red.]. Odtąd będziemy dążyć do renegocjacji traktatów unijnych w celu odzyskania większej kontroli nad naszym budżetem i regulacjami w sektorze bankowym - zaznaczył.
Coś się zmienia we Froncie?
Wyprowadzenie Francji ze strefy euro i Unii Europejskiej były jednymi z kluczowych postulatów wysuwanych przez Le Pen podczas kampanii przed wyborami prezydenckimi w 2012 i 2017 roku, w których startowała. Sondaże pokazują tymczasem, że większość Francuzów popiera zachowanie euro.
Nie będzie Frexitu. Wzięliśmy do serca to, co powiedzieli nam Francuzi Bernard Monot
W piątek szefowa FN zapowiedziała, że po czerwcowych wyborach parlamentarnych jej partia rozpocznie debatę o stanowisku w sprawie euro. Pierwsza tura tych wyborów odbędzie się 11 czerwca, a druga tydzień później. Emmanuel Macron, który pokonał Le Pen w tegorocznych wyborach prezydenckich, deklaruje chęć ożywienia współpracy Francji i Niemiec, która ma przełożyć się na odnowę całej UE. W kampanii wyborczej centrowy polityk ostrzegał, że euro może przestać istnieć po kilku latach, jeśli Paryż i Berlin nie wzmocnią unii walutowej.
Autor: mtom / Źródło: PAP