Setki migrantów zablokowały we wtorek drogę w północnej Grecji prowadzącą do granicy z Macedonią. Protestowali przeciwko przedłużaniu się ich podróży na północ, która z kolei spowodowana była przez strajk taksówkarzy i farmerów po obu stronach granicy - podała agencja Reuters.
Migranci, z których większość to uchodźcy uciekający przed wojną w Syrii, siedzieli na drodze i skandowali: "Macedonia, Macedonia".
Trzy strajki, trzy blokady
Około 80 autobusów z migrantami zostało zatrzymanych przez grecką policję we wtorek w odległości 10 km od granicy.
Z kolei macedońscy taksówkarze zablokowali tory kolejowe pomiędzy obydwoma krajami na znak protestu przeciwko priorytetowi przejazdu przez granicę pociągów i autobusów wiozących migrantów na północ do Serbii w drodze do Europy Zachodniej.
Po greckiej stronie natomiast farmerzy bezterminowo zablokowali granicę traktorami w proteście przeciwko planowanej reformie emerytur, której domagają się międzynarodowi wierzyciele.
Granica grecko-macedońska jest obecnie faktycznie zamknięta dla migrantów, choć ruch samochodowy odbywa się w miarę sprawnie.
Według UNICEF 60 proc. migrantów przybywających z Grecji do Macedonii to kobiety i dzieci. Pochodzą oni głównie z Syrii, Iraku i Afganistanu.
Autor: adso/kk / Źródło: PAP