"Aby pozostać najbardziej transparentnym prezydentem w historii, w tym tygodniu ujawnię stenogram pierwszej, a to znaczy najważniejszej, rozmowy telefonicznej z prezydentem Ukrainy" - napisał Donald Trump. "Jestem pewien, że okaże się ona bulwersująca" - dodał.
Chodzi o rozmowę z kwietnia podczas, której Trump pogratulował Zełenskiemu zwycięstwa w wyborach prezydenckich. W sobotę Trump sugerował, że treść rozmowy może być opublikowana we wtorek.
Demokraci chcą impeachmentu Trumpa
Skandal polityczny, który stał się powodem wszczęcia procedury impeachmentu (postawienia w stan oskarżenia) obecnego prezydenta, dotyczy jednak innej rozmowy Trumpa z Zełenskim.
Została ona przeprowadzona w lipcu tego roku. Trump miał wówczas naciskać na Zełenskiego aby władze ukraińskie zbadały działalność na Ukrainie Huntera Bidena, syna byłego wiceprezydenta USA Joe Bidena. Zasiadał on we władzach jednej z ukraińskich firm energetycznych.
Od przeprowadzenia takiego dochodzenia, pod kątem znalezienia "haków" na Huntera Bidena, a pośrednio na jego ojca, Trump miał uzależniać wznowienie amerykańskiej pomocy wojskowej dla Ukrainy. Joe Biden jest obecnie najpoważniejszym wśród Demokratów, potencjalnym rywalem Donalda Trumpa w przyszłorocznych wyborach prezydenckich.
Trump odrzuca te oskarżenia określając toczące się, w zdominowanej przez demokratów Izbie Reprezentantów, postępowanie w sprawie impeachmentu jako "polowanie na czarownice".
Autor: asty//now / Źródło: PAP