Nurkom udało się wreszcie zaczepić stalowe liny pod wrakiem statku "Bułgaria". W przeciągu kilku godzin ma się zacząć operacja jego wyciągania. Wcześniej pojawiła się informacja, że podnoszenie wraku już się rozpoczęło, ale zdementował ją sztab operacji.
Wcześniej przedstawiciel Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych Tatarstanu poinformował, że wrak zaczęto już podnosić z dna Wołgi, ale zaraz potem sztab operacyjny, odpowiadający za całą akcję, stwierdził, że jedynie kończą się prace przygotowawcze do podniesienia "Bułgarii".
- Tak, wiemy, że ktoś z ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych rozpowszechnił taką informację, ale podnoszenie statku na razie jeszcze się nie zaczęło, chociaż prace przygotowawcze zmierzają do końca - oświadczył Timur Chikmatow. Przebywający na miejscu zatonięcia statku przedstawiciel sztabu operacji dodał jeszcze: Planujemy, że podnoszenie "Bułgarii" rozpocznie się jeszcze przed końcem dzisiejszego dnia.
Liny zaczepione
Dziś udało się zamontować ostatnią, czwartą linę stalową pod wrakiem. Potem rozpoczęły się prace związane z uszczelnieniem luków i iluminatorów, po czym zostanie z wnętrza statku wypompowana woda.
Przeładowany i niesprawny technicznie statek wycieczkowy "Bułgaria" zatonął w niedzielę, 10 lipca, przy złej pogodzie na Wołdze w Tatarstanie. W chwili zatonięcia na statku znajdowało się 208 osób. Uratowano 79, a z wraku statku, który zatonął w kilka minut, wydobyto 114 ciał. Poszukiwania 15 osób trwają.
Źródło: TVN24, RIA Novosti, Interfax
Źródło zdjęcia głównego: TVN24