Były szef MSZ Filipin Albert del Rosario zaapelował do członków ASEAN, by ubiegłoroczny wyrok w sprawie chińskich roszczeń terytorialnych na Morzu Południowochińskim stał się podstawą dalszych działań wspólnoty - informuje w środę dziennik "Philippine Star".
Del Rosario wygłosił referat na forum zatytułowanym "Morze Południowochińskie: Filipiny, ASEAN i międzynarodowi partnerzy". Według byłego ministra powstaje pytanie, co można osiągnąć, odkładając na bok kwestię ubiegłorocznego wyroku Trybunału Arbitrażowego w Hadze, gdy kraje regionu znajdą się w sytuacji bez odwrotu.
"Nie możemy czekać na lepsze czasy"
Podczas kadencji del Rosario Filipiny złożyły do trybunału skargę na roszczenia Chin wobec znacznej części Morza Południowochińskiego i traktowania ich jako własnej strefy ekonomicznej. Trybunał w wyroku z 12 lipca 2016 r. uznał roszczenia za bezzasadne i wskazał, że Chiny naruszyły tradycyjne filipińskie prawa połowowe w rejonie mielizny Scarborough Shoal oraz pogwałciły suwerenne prawa Filipin poprzez eksplorację złóż ropy i gazu na ławicy Reed Bank. Obie wspomniane formacje wchodzą w skład archipelagu Spratly, do którego różnych części zgłaszają także roszczenia Wietnam, Malezja i Brunei.
- Mam nadzieję, że sąsiedzi (w ramach) ASEAN dzielą poczucie dumy z tego, co taki kraj członkowski jak my był w stanie osiągnąć, i że widzą w orzeczeniu (trybunału) szansę dla całego regionu Azji Południowo-Wschodniej - powiedział del Rosario. Dodał, że tegoroczne przewodnictwo wspólnocie ASEAN daje Filipinom wyjątkową szansę wypracowania skutecznych mechanizmów działania z sąsiadami.
Del Rosario przypomniał, że w 2002 roku wspólnota ASEAN wypracowała z Chinami mechanizm działania w kwestii spornego morza i zobowiązania do jego przestrzegania przez wszystkie strony. - Jest mi bardzo przykro, że w kolejnych latach jeden kraj nie był w stanie powstrzymać się od niedozwolonych działań - podsumował były minister.
- Nasz region nie może promować zasad prawa, jednocześnie ignorując prawo takie, jakie jest - podkreślił del Rosario i dodał, iż tym bardziej nie można przystać na to, by pozycja osiągnięta przez Chiny na Morzu Południowochińskim została uznana za fakt dokonany, który pozostawi członków wspólnoty ASEAN bezsilnymi.
Według byłego szefa MSZ nie ma lepszego momentu na działanie, inaczej szansa na poprawę sporu bezpowrotnie przepadnie. - Nie możemy czekać na lepsze czasy, musimy sami je sobie stworzyć - powiedział del Rosario.
Szczyt ASEAN w Manili
W środę w Manili rozpoczął się 30. szczyt wspólnoty ASEAN (Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej), która w 2017 r. obchodzi 50-lecie powstania. Spotkania w ramach szczytu potrwają do 29 kwietnia w stolicy kraju. W Manili spodziewani są przywódcy wszystkich 10 państw ASEAN.
Chiński rząd, który rości sobie prawa do około 85 proc. obszaru Morza Południowochińskiego, odrzucił orzeczenie trybunału. Pełniący obowiązki szef filipińskiego MSZ Enrique Manalo zapowiedział we wtorek, że jego kraj zamierza podjąć temat spornego Morza Południowochińskiego na szczycie ASEAN. Zastrzegł jednak, że nie chodzi o zadrażnianie stosunków z Chinami.
Autor: mm/sk / Źródło: PAP