Putin "zebrał Afrykę" na szczycie w Soczi


Przywódcy kilkudziesięciu państw afrykańskich zebrali się w Soczi, gdzie rozpoczął się dwudniowy szczyt gospodarczy Rosja - Afryka. Jak podkreślają rosyjskie dzienniki, jest to pierwsze takie spotkanie w historii. "Dążenie, by przywrócić więzi gospodarcze jest logiczne. Jednak próba odbudowania politycznego wpływu z czasów ZSRR jest prawie niemożliwa" - komentuje dziennik "Wiedomosti".

Szczyt Rosja - Afryka pod nazwą "Wspólna wizja 2030" odbywa się pod przewodnictwem prezydentów Rosji i Egiptu, Władimira Putina i Abd el-Fataha es-Sisiego.

Jak podała agencja TASS, zaproszenie otrzymały 54 państwa kontynentu afrykańskiego, z których 40 potwierdziło udział w spotkaniu.

- Rosja zamierza włączyć się bardziej aktywnie do światowej rywalizacji o współpracę z państwami Afryki - mówił w poniedziałek agencji TASS Władimir Putin, komentując ideę spotkania. - Nam nie chodzi o podział bogactw tego kontynentu, ale o współpracę dwustronną - podkreślał.

Zapowiedział, że "współpraca Moskwy z krajami Afryki będzie rozwijana w ramach międzynarodowego prawa i z uwzględnieniem norm cywilizowanego współżycia", a Moskwa będzie udzielać państwom afrykańskim pomocy wojskowo-technicznej i rozszerzać z nimi współpracę w tej dziedzinie.

Osiem spotkań Putina

W ramach szczytu prezydent Rosji planuje odrębne spotkania z przywódcami ośmiu państw afrykańskich: Egiptu, Etiopii, Nigerii, Namibii, Demokratycznej Republiki Kongo, Republiki Środkowoafrykańskiej, Republiki Południowej Afryki i Sudanu - mówił we wtorek doradca Putina do spraw zagranicznych Jurij Uszakow. Tematem 30-45 minutowych rozmów będzie dwustronna współpraca, a także problematyka międzynarodowa, w tym kwestie uregulowania konfliktów lokalnych na kontynencie amerykańskim - podała w przededniu szczytu agencja TASS.

"Główne interesy gospodarcze Rosji w Afryce to wydobywanie bogactw naturalnych, rozwój złóż gazu i ropy naftowej, a także wdrażanie projektów w dziedzinie pokojowego atomu. Istotną rolę pełni także rynek sprzedaży broni rosyjskiej" - podkreślił portal "RBK".

"Dążenie Rosji, by przywrócić i wzmocnić więzi gospodarcze z państwami afrykańskimi jest logiczne, biorąc pod uwagę jej rosnące znaczenie jako źródła zasobów i rynku, jednak próba odbudowania politycznego wpływu z czasów ZSRR jest prawie niemożliwa" - skomentowała ideę szczytu renomowana gazeta "Wiedomosti".

"Rosja demonstruje postępy"

- Zakres zainteresowań Moskwy na kontynencie jest dość szeroki. Rosja demonstruje postępy w przywracaniu więzi z partnerami z czasów ZSRR, na przykład z Angolą i Mozambikem, a także z krajami, które tradycyjnie znajdowały się w strefie wpływów zachodnich: Marokiem, Nigerią i Afryką Południową - powiedział gazecie "RBK" szef francusko-rosyjskiego centrum analitycznego Observo Arnaud Dubien.

Jak zauważył, jednym z zadań przywództwa w Moskwie od samego początku powrotu do Afryki była "mobilizacja kontaktów z czasów zimnej wojny i przekształcenie ideologicznej bliskości z wieloma krajami kontynentu w stosunki biznesowe".

Autor: tas\mtom / Źródło: TASS, Wiedomosti, RBK