Śnieg znów blokuje USA


Zima znów zaskoczyła Amerykanów. Śnieg sparaliżował północno-wschodnie wybrzeże kraju. Przez śnieżycę linie lotnicze odwołały setki lotów.

Nowy Jork przykryła 30-40 centymetrowa warstwa śniegu. Sytuacja jest więc i tak trochę lepsza niż przed kilkoma tygodniami, kiedy to w mieście spadło pół metra białego puchu. Burmistrz Nowego Jorku Michael Bloomberg zapewnił, że tym razem nie powtórzy się sytuacja z grudnia, kiedy bezpośrednio przed świętami śnieżyca sparaliżowała życie w mieście, bo służby komunalne zaskoczyła zima.

Spory problem ma Boston, gdzie pokrywa śnieżna mierzy pół metra. Na południu śniegu jest mniej, ale oblodzenie dróg stwarza szczególnie niebezpieczne warunki do jazdy samochodem. Władze wezwały mieszkańców do rezygnacji z podróży.

Odwołane loty

Loty odwołały amerykańskie linie lotnicze. Linie Delta odwołały w środę około 800 lotów. Poprzedniego dnia odwołały ich 1700. Linie Continental odwołały 485 lotów, United Airlines - 180, a Southwest - 96. Wiele lotów odwołały także American Airlines.

W nocy z wtorku na środę śnieg spadł we wszystkich stanach USA poza Florydą.

Źródło: PAP