Smoleńsk przygotowuje się do przyjęcia polskiej delegacji polityków i rodzin ofiar katastrofy lotniczej sprzed dwóch lat. Wśród gęstych opadów śniegu żołnierze przygotowują trybuny i plac w okolicach lotniska Siewiernyj, gdzie we wtorek o 8:41 - równo dwa lata po tragicznym wypadku prezydenckiego TU-154, rozpoczną się obchody rocznicy wypadku, w którym zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński.
Pogoda nie pomaga organizatorom w przygotowaniach do przyjęcia ponad 100 gości z Polski.
Najpierw ambasador
Na czele delegacji, która pojawi się jutro w Smoleńsku, a następnie w Katyniu przyjedzie do Rosji minister kultury Bogdan Zdrojewski, a wraz z nim ok 120 osób - w tym rodziny ofiar katastrofy. Wszyscy wylądują w Moskwie.
Wcześniej jednak - o 8:41, a więc w momencie, w którym dwa lata temu 10 kwietnia prezydencki samolot uderzył w ziemię, kwiaty i znicze w miejscu katastrofy złożą przedstawiciele polskiej ambasady w Rosji.
W czasie wtorkowej wizyty minister Zdrojewski wyznaczy miejsce, w którym za rok stanie pomnik ofiar katastrofy, a po południu będzie uczestniczył w otwieraniu konsulatu RP w tym mieście.
Minister wraz z rodzinami wróci potem do Moskwy i w nocy przyleci do Polski.
Źródło: tvn24