Trzy ranne osoby trafiły do szpitala po tym, jak śmigłowiec, którym leciały, spadł na lotnisko niedaleko High Wycombe w Wielkiej Brytanii. Jedna z ofiar jest w stanie zagrażającym jej życiu.
Do katastrofy śmigłowca doszło w piątek rano. Pogotowie ratunkowe zostało wezwane około godz. 9.30. Kiedy służby ratunkowe przybyły na miejsce katastrofy, śmigłowiec leżał na boku na trawie. Obok niego znajdowali się pasażerowie.
Dwie osoby zostały ciężko ranne i trafiły do szpitala w Oxfordzie. Obrażenia jednej z nich określono jako zagrażające życiu. Drugi ciężko ranny pasażer został ranny w głowę, klatkę piersiową, nogę, brzuch i ramiona.
Trzecia osoba została zabrana do szpitala w Slough z "mniej poważnym urazem pleców".
Na razie nie wiadomo, dlaczego doszło do katastrofy.
Ratownik po służbie na miejscu
Brytyjskie media piszą, że na lotnisku obecny był ratownik medyczny po służbie, który czekał na swoją lekcję latania. Mężczyzna udzielił pomocy najciężej rannym, zanim na miejsce przybyła karetka.
O wypadku powiadomiona została komisja ds. badania wypadków lotniczych.
Autor: pk\mtom / Źródło: Sky News
Źródło zdjęcia głównego: South Central Ambulance Service